Były ambasador o celach Putina. Niepokojące wieści dla Polski

2025-03-26 7:50

Władimir Putin wcale nie chce jedynie kawałka Ukrainy, marzy o odtworzeniu historycznego imperium - uważa Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador RP na Łotwie i w Armenii. W rozmowie z PAP stwierdził, że rosyjski prezydent zamierza wrócić do granic Rosji z epoki Katarzyny II. Katarzyna II brała udział we wszystkich trzech rozbiorach Polski. Z drugiej strony zagarnięte przez nią pod koniec XVIII wieku tereny i tak nie wchodzą dziś w skład naszego kraju.

Putin na Białorusi. Celem wizyty rozmowy z Łukaszenką o ćwiczeniach wojskowych

i

Autor: EPA/MIKHAIL METZEL / SPUTNIK / KREMLIN POOL/ PAP Władimir Putin w czwartek wieczorem przybył na Białoruś. Podczas dwudniowej wizyty ma omówić z Alaksandrem Łukaszenką kwestie bezpieczeństwa, wspólnych ćwiczeń wojskowych oraz współpracy gospodarczej - informują rosyjskie media cytowane przez agencję Reuters.

Były ambasador dla PAP: Putin chce odtworzyć imperium z czasów Katarzyny II i stref wpływów Rosji

Podczas gdy rozmowy Rosji, USA i Ukrainy w sprawie wojny są coraz bardziej zaawansowane, Europa patrzy na to z niepokojem. Co tam naprawdę uradzą politycy? Czy Putin zadowoli się kawałkiem Ukrainy, a może jego warunki i zamierzenia są inne? Wielu komentatorów i polityków z Wołodymyrem Zełenskim na czele nie dowierza, by rosyjski prezydent dotrzymał słowa nawet w przypadku podpisania porozumień pokojowych i właśnie dlatego Ukraina tak naciska na gwarancje bezpieczeństwa, bo tylko one mogą dać Putinowi motywację do utrzymania pokoju. Ale może on i tak ma szeroko zakrojone plany? Uważa tak również Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador RP na Łotwie i w Armenii. W rozmowie z PAP stwierdził, że rosyjski prezydent zamierza wrócić do granic Rosji z epoki Katarzyny II. Dla Polaków może to brzmieć niepokojąco, bo przecież caryca brała udział we wszystkich trzech rozbiorach Polski. Z drugiej strony zagarnięte przez nią pod koniec XVIII wieku tereny i tak nie wchodzą dziś w skład naszego kraju, teraz te ziemie należą do Ukrainy, Białorusi i państw bałtyckich. Teren dzisiejszej Polski podzieliły między siebie Prusy i Austria, ostatecznie Polska 24 października 1795 roku zniknęła z mapy świata. Trudno zatem, by czyjaś chęć powrotu do tych czasów nie wywoływała naszego niepokoju. Zwłaszcza, że poza zdobyczami terytorialnymi są jeszcze "strefy wpływów".

"Donald Trump i jego współpracownicy, podobnie jak Rosjanie, chcą rozmawiać z równymi sobie. To zagrożenie dla podmiotowości Europy Środkowej"

Zdaniem dyplomaty "Rosja oczekuje uznania jej za mocarstwo posiadające własną strefę wpływów. Putin opisał to dokładnie w dokumencie z grudnia 2021 r., przekazanym NATO i USA. Mowa tam o Europie Środkowej, części Europy Północnej i Bałkanów jako o obszarach wpływów rosyjskich. To dokument o podziale wpływów, nie współpracy" - zauważył. Polska znajduje się w Europie Środkowej. Jak uważa Jerzy Nowakowski, celem Putina jest również "demontaż struktur Zachodu: NATO i Unii Europejskiej". "Rosjanie działają na rzecz pogłębiania różnic między państwami UE i osłabienia spójności NATO. Chcą być neoimperium, rozmawiającym tylko z wielkimi: USA, Chinami, Indiami. Jednocześnie traktują państwa europejskie jako małe i podrzędne". Według dyplomaty Trump podziela tę niechęć do zajmowania się mniejszymi państwami. "Donald Trump i jego współpracownicy, podobnie jak Rosjanie, chcą rozmawiać z równymi sobie. To zagrożenie dla podmiotowości Europy Środkowej". Co w tej sytuacji robić? Według Nowakowskiego musimy sprzymierzyć się ze Skandynawią. "Państwa bałtyckie są ważne, ale nie są potęgami militarnymi. Skandynawia to realny partner we wzmacnianiu bezpieczeństwa" - uważa były ambasador.

Super Express Google News
Sonda
Czy plan zakończenia wojny na Ukrainie zostanie zaakceptowany przez strony?
QUIZ wiedzy ogólnej o 21 marca. Sprawdź, co wiesz o tym dniu!
Pytanie 1 z 10
Jak nazywa się tradycyjna kukła, którą topi się lub pali na znak pożegnania zimy?
Ukraina bez Starlinka? Ekspert o groźbach Elona Muska

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki