Ewa Jagieła była jedną z najważniejszych postaci Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Wieloletnia dyrektorka miała ogromny autorytet i przez dziesięciolecia była sercem tego wyjątkowego miejsca. Pensjonariusze dosłownie ją kochali. Ewqa Jagieła odeszła 18 grudnia 2025 roku.
Smutna wiadomość ze Skolimowa
Dziś, 18 grudnia, z żalem żegnamy Ewę Jagiełę - byłą Dyrektor Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, Honorową Członkinię ZASP, osobę ważną dla tego miejsca i jego Mieszkańców
- czytamy na profilu DAW w Skolimowie na Facebooku.
Ewa Jagieła była wieloletnią dyrektorką Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie oraz Honorową Członkinią ZASP. Dla wielu ludzi sceny była kimś znacznie więcej niż tylko sprawnym menedżerem. Przez lata dawała poczucie bezpieczeństwa, zrozumienia i bliskości tym, którzy zamieszkali w Skolimowie - miejscu szczególnym, gdzie swoje życie spędzali wybitni artyści, aktorzy i twórcy.
Ewa Jagieła doskonale znała codzienność mieszkańców domu oraz ich potrzeby. Zawsze była obecna, uważna i gotowa do rozmowy. To dzięki jej zaangażowaniu Dom Artystów Weteranów nie był wyłącznie instytucją, lecz prawdziwą wspólnotą, opartą na wzajemnym szacunku i zaufaniu. W Skolimowie mieszkali m.in. Jerzy Połomski oraz Zofia Kucówna, a Jagieła towarzyszyła im i innym mieszkańcom w ich codziennym życiu.
Spędziła tam całe życie
Z Domem Artystów Weteranów Scen Polskich Ewa Jagieła była związana niemal przez całe swoje zawodowe życie. Przez 40 lat pracowała tam na różnych stanowiskach - od pielęgniarki po dyrektorkę tego miejsca. Każdą z tych funkcji pełniła z ogromnym oddaniem, troską i empatią. Jej praca opierała się na odpowiedzialności, wrażliwości i szacunku do drugiego człowieka.
Ten sposób działania na trwałe zapisał się w historii Skolimowa oraz w dziejach ZASP. Dla jednych była autorytetem, dla innych przyjacielem i powiernikiem. Zawsze myślała przede wszystkim o ludziach, których losy zostały jej powierzone, stawiając ich dobro na pierwszym miejscu. Zobacz też: Wzruszająca wigilia w Skolimowie. Niespodziewani goście!
Ewa Jagieła pracowała niemal do końca swoich dni. Odeszła po ciężkiej chorobie, pełniąc funkcję wicedyrektorki Domu Artystów Weteranów Scen Polskich. Jej śmierć poruszyła całe środowisko artystyczne.
"Dziękujemy za wszystko"
Przez wiele lat była obecna w codziennym życiu Skolimowa. Znała rytm tego domu, jego cisze, rozmowy, radości i troski Mieszkańców. Potrafiła słuchać i być blisko — z uwagą, spokojem i szacunkiem wobec artystycznych biografii, które tu znalazły swój Dom.Swoją obecnością i zaangażowaniem współtworzyła Dom Artystów Weteranów jako miejsce wspólnoty, pamięci i wzajemnej troski — Dom w najpełniejszym znaczeniu tego słowa.Pozostawiła po sobie trwały ślad, który zapisał się w historii Skolimowa, a także w historii ZASP. Dziękujemy za wszystko, co było Jej wkładem w to miejsce i w życie jego Mieszkańców.Spoczywaj w pokoju 🤍 Msza święta żałobna odprawiona zostanie 30 grudnia (wtorek) o godz. 11.00 w Domu Pogrzebowym, Sala A (Wólka Węglowa). Po mszy nastąpi odprowadzenie Zmarłej na cmentarz miejscowy do grobu rodzinnego
- napisali w pożenalnym poście przyjaciele Ewy z Domu Artysty Weterana w Skolomowie.
Wyrazy współczucia dla syna i rodziny
Pod postem posypały się kondolencjue i podziękowania dla zmarłej Ewy Jagieło.
Z ogromnym żalem żegnam moją poprzedniczkę, która dla Domu Aktora w Skolimowie oddała całe swoje serce i zaangażowanie w tworzenie tego miejsca. Niech spoczywa spokoju. Dla syna i całej rodziny wyrazy współczucia
Wyrazy żalu i współczucia składam.
🖤
Zobacz też: Już po pogrzebie Pawła Hartlieba. Były partner Doroty Szelągowskiej spoczął w rodzinnym grobie. Tak pożegnała go mama