Daniel Martyniuk wrócił na Instagram z... wykładem na temat prawa! I wszystko jasne

2025-12-18 18:57

Daniel Martyniuk znów zwrócił na siebie uwagę w mediach społecznościowych. Syn króla disco polo opublikował na Instagramie serię relacji, które trudno przeoczyć. Tym razem nie były to zdjęcia z imprez ani prywatne kadry, lecz swoisty manifest, w którym Martyniuk dzieli się swoimi przemyśleniami na temat prawa, wolności i zasad. Jak sam sugeruje, to jego osobista interpretacja tego, czym jest prawo i jak powinno funkcjonować. Pokazał też, czego najbardziej żałuje - mamy zdjęcia!

Daniel Martyniuk ponownie dał o sobie znać w mediach społecznościowych. Na Instagramie opublikował serię relacji, które szybko zwróciły uwagę internautów. Tym razem nie były to kadry z życia prywatnego, lecz ciąg przemyśleń dotyczących prawa, wolności i zasad rządzących światem. Całość rozpoczęła się od krótkiego nagrania, na którym Martyniuk pokazał stłuczoną fajkę. O co chodzi?

Daniel Martyniuk żałuje i poucza

Jak wyjaśnił Daniel Martyniuk na swoim profilu na Instagramie, jest to "rzecz, której najbardziej w życiu żałuje". Ponieważ słowa znów padały niewyraźne, może się tylko domyślić, że syn króla disco polo żałuje stłuczenia tej fajki. Ten symboliczny wstęp stał się punktem wyjścia do dalszych, tekstowych relacji, w których syn króla disco polo podzielił się swoim istotnym spojrzeniem na rzeczywistość. Szczególnie zainteresował go tym razem aspekt prawny naszego życia. 

Na kolejnych zdjęciach na swoim Instastory Daniel Martyniuk rozpoczął swoisty "wykład", zaczynając od słów: "Prawo to". Następnie wypunktował hasła zapisane w cudzysłowach. Wśród nich znalazły się m.in m.in. takie stwierdzenia:

  • Nie zabijaj
  • Nie okradaj w bandach,
  • a także stwierdzenie, że w "sytuacjach złych" sprawy powinny być rozstrzygane "jeden na jednego".

Nie zabrakło także odniesień do pomocy uboższym wartswom społeczeństwa. 

Zawsze pomagaj biednym

- napisał Martyniuk. W dalszej części swojej relacji na Instagramie Daniel odniósł się do kwestii wartości materialnych, stwierdzając:

Złoto to badziewie! Kamienie są lepsze!.

"Żadnych szlabanów"

W relacjach pojawiły się również refleksje dotyczące relacji z kobietami. "Złe dziewczyny hmm… One są złe. Kto to wie?" - czytamy na jednej z plansz. Całość zamknął apel, by wzruszać się, gdy widzi się piękno tego świata.

W następnej relacji Daniel Martyniuk przeszedł do jeszcze mocniejszych deklaracji. Napisał, że „trzeba rozpocząć walkę z tym, co złe” i podkreślił, że każdy powinien robić to, co chce. Zwrócił uwagę na, jak to określił, "ciągłe kontrole nad wszystkim", które uznał za coś niedobrego. "Wszystko dostępne. Żadnych szlabanów" ogłosił Daniel Martyniuk.

Nie zabrakło również haseł odnoszących się do władzy i prawa. „

Kim my jesteśmy? Ludźmi ludzie. Precz z władzą. Precz z prawem. Tylko my!!!! Ludzie, którzy wolność kochają!!! 

- napisał w jednej z relacji.

Gdzie spędzi święta Daniel Martyniuk?

Seria instagramowych wpisów Daniela Martyniuka szybko obiegła sieć i wywołała poruszenie. Jego słowa, poprzedzone pokazaniem stłuczonej fajki, którą określił jako rzecz, której najbardziej żałuje, stały się kolejnym medialnym akcentem w jego aktywności w sieci. Jedno jest pewne, Daniel Martyniuk nie pozwoli o sobie zapomnieć. Czy wróci na święta do domu, na co liczy jego mama Danuta?

Zobacz też: Córka Agnieszki Kotlarskiej uciekła z Polski przed mordercą matki. „Żyła w cieniu lęków”

Super Express Google News
Sonda
Co sądzisz o sytuacji Daniela Martyniuka?
Daniel Martyniuk jednak pojawił się na chrzcie syna! Kilka dni wcześniej wywołał aferę w samolocie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki