Zjawiskowo piękna Carla nawet w skromnej sukience wygląda bosko, ale tym razem zadbała, by żadna kobieta nie przyćmiła jej urody. Udało się. Żona Miedwiediewa, Swietłana (45 l.) wyglądała nienagannie, ale nie mogła się równać z oszałamiającą panią Sarkozy.
Patrz też: Faceci wolą małe piersi
Bruni włożyła długą do ziemi kreację projektu Rolanda Moureta w morsko-zielonym kolorze. Zawsze elegancka i słynąca z wyczucia stylu żona prezydenta Francji nie obwiesiła się biżuterią. Przecież nic nie mogło zakłócić widoku jej ponętnych piersi, które wyłaniały się spod cieniutkiego materiału.
Nic dziwnego, że z twarzy Miedwiediewa nie znikał uśmiech. Prezydent Rosji kiedy tylko mógł zerkał w stronę Carli i z trudem mógł skupić uwagę na tym, co się wokół niego działo. Starał się wsłuchiwać w słowa Sarkozy'ego, który zabawiał go rozmową, ale jego wzrok cały czas przenosił się na biust Pierwszej Damy Francji.