Wojciech Cejrowski

i

Autor: MARIUSZ GACZYŃSKI

Cejrowski jak lew WALCZY O ŻYCIE Alfiego. PORUSZAJĄCA relacja na Facebooku

2018-04-25 12:26

Popularny podróżnik i publicysta odłożył na bok wszystkie "śmieszki" i żarty i całym sercem zaangażował się w ratowanie życia 2-letniego Alfiego. Wojciech Cejrowski tłumaczy na Facebooku, że "nie można było inaczej". - Normalnego człowieka ta sprawa porusza do głębi, do łez, do wściekłości. Poruszyła i mnie - argumentuje. Podróżnik na bieżąco informuje, co dzieje się z chłopcem.    

Na ten moment nie możemy podać żadnych oficjalnych wiadomości. Ze skrawków informacji niepotwierdzonych składa się następujący obraz minionej nocy: Alfie dostał glukozę ok. godz. 1 w nocy, po dwudziestu kilku godzinach głodówki. W nocy odebrano chłopcu tlen. Alfie zaczął mieć poważniejsze problemy z oddychaniem ok. godz. 3 rano, po około trzydziestu godzinach od momentu odłączenia wentylatora - tak rozpoczyna się ostatni wpis Cejrowskiego. - Rodzina zamieściła apel o wzmożoną modliwę ws. oddychania, a następnie dwa dyskretne apele o "pilne" przeniesienie pod szpital masek, najpierw tlenowej, potem resuscytacyjnej, które mógłby odebrać ktoś z rodziny. Szpital nie pozwalał użyć sprzętu dostępnego na miejscu - pisze dalej podróznik. Wcześniej informował o tym, że nie wiadmo, czy maski dotarły do rodziny. Cejrowski apeluje też, żeby nie podawać nic dla rodziny przez policję i pracowników szpitala.

Wiecej o sparwie 2-letniego Alfiego przeczytasz tutaj:

Rodzice 2-letnie Alfiego się nie poddają. Zrobili kolejny ruch

2-letni Alfie Evans odłączony od aparatury. Sąd ODRZUCA wniosek rodziców o transfer do Włoch!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki