Andrew James Turley, wyrodny ojciec z amerykańskiego stanu Wisconsin, napisał, że dziecko ma mniej niż 10 lat. Mocno podejrzanie wyglądającym ogłoszeniem zainteresowali się czujni policjanci, którzy postanowi odpowiedzieć na anons i zorganizować prowokację. Degenerat połknął haczyk i zaczął wymieniać maile z potencjalnymi "kupcami". Turley pisał m.in., że przed spotkaniem poda 4-latce środki usypiające. Oferował "wynajem" córki na dwie godziny. Tę obrzydliwą usługę wycenił na tysiąc dolarów. Reklamując dziewczynkę, podkreślił, że "może być za młoda na stosunek, ale poza tym wszystko jest w porządku". Zwyrodnialec został zatrzymany w swoim domu w Houston. Matka dziewczynki nie wiedziała o chorym planie swojego byłego partnera i nie usłyszała zarzutów. Turley został skazany na 60 lat więzienia.