1. Xi Jinping

i

Autor: archiwum se.pl Najpotężniejszym człowiekiem świata według Forbes'a jest Xi Jinping, prezydent Chin i sekretarz generalny Komunistycznej Partii Chin. Jako młody człowiek, aktualny chiński prezydent był represjonowany i aresztowany. Jednak już w wieku 21 lat, w 1974 wstąpił do partii. Sekretarzem gneralnym swojego ugrupowania został w 2012 roku, a w 2013 zaprzysiężono Xi Jinpinga na prezydenta kraju. Podobnie jak Władimir Putin, Xi Jinping umacnia nieustannie swoją pozycję. Prezydent Chin objął kierownictwo nie tylko w państwie i partii, ale też w armii oraz specjalnych komisjach ds. gospodarki, bezpieczeństwa i spraw zagranicznych.

Chiński prezydent SPECJALNIE wypuścił wirusa w świat?

2020-05-25 11:04

Gordon Chang nie ma wątpliwości. Pandemię wywołał chiński prezydent Xi Jinping, który „złośliwie” doprowadził do przedostania się koronawirusa SARS-CoV-2 z Chin. Amerykański dziennikarz i prawnik chińskiego pochodzenia twierdzi, że pandemię można było zatrzymać już w grudniu.

Gordon Chang udzielił wywiadu brytyjskiemu dziennikowi „Daily Express”, w którym jasno twierdzi, że pandemii można było uniknąć już w grudniu. Właśnie wtedy naukowcy z Chin odkryli koronawirusa SARS-CoV-2. - Pekin ogłosił, że wirus przenosi się z człowieka na człowieka dopiero 20 stycznia, ale lekarze w Wuhan wiedzieli o tym w drugim tygodniu grudnia. Ale to, co Pekin próbował zrobić, to oszukać świat, aby wszyscy pomyśleli, że nie jest to transmisja z człowieka na człowieka - twierdzi. 

Podczas wywiadu Chang powiedział, że Chiny zachowały się złośliwie i istnieją dowody sugerujące, że podjęły kroki w celu zaatakowania wszystkich narodów świata. Podkreślił również, że pochodzenie wirusa nie było tak ważne, jak badanie Chin pod kątem ich zachowania na początku pandemii. Według niego opieszałość Chin to po prostu chęć oszukanie całego świata. - Chiny złośliwie rozprzestrzeniają tę chorobę poza swoje granice - powiedział. Według niego nie jest ważne, czy wirus wydostał się z laboratorium, czy pojawił się na targu ze zwierzętami. - Kto to wie? Ważne jest nie to, jak zaczęła się choroba, ale raczej to, co Pekin zrobił w odpowiedzi na nią. Oczywiście nie wiemy, co było w umyśle Xi Jinpinga. To było złośliwe i pierwszy raz w historii jeden kraj zaatakował wszystkie inne - wytłumaczył. 

Sam prezydent Chin bronił postępowania swojego kraju w związku z pandemią koronawirusa na scenie światowej, mówiąc, że Chiny działały z zachowaniem przejrzystości i „zrobiły wszystko, co w naszej mocy”, aby pomóc innym krajom. 

Sedno Sprawy - Adam Bielan

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki