Chowajcie papierosy

2013-03-20 3:00

Po przegranej walce o zakaz sprzedaży napojów gazowanych w dużych pojemnikach Michael Bloomberg (71 l.) wziął się teraz za wyroby tytoniowe. Tym razem burmistrz Nowego Jorku chce, aby papierosy były ukryte przed wzrokiem klienta. Jeśli rada miasta zatwierdzi nowe prawo, Nowy Jork będzie pierwszym miastem w kraju, w którym będzie obowiązywał taki przepis.

Jak podaje NY1, Bloomberg chce, aby sprzedawcy papierosów i wszystkich towarów tytoniowych przechowywali je w swoich sklepach za specjalną zasłoną lub w gablotach, które będą niewidoczne dla oka klienta. Jak tłumaczą pomysłodawcy, nowe przepisy mają na celu zmniejszenie liczby palaczy wśród młodzieży.

- Tytoń jest silną substancją uzależniającą. Zabija kilka razy więcej Amerykanów niż heroina, kokaina i inne narkotyki - uzasadniał dr Thomas Farley, miejski komisarz ds. zdrowia.

Z nowego pomysłu Bloomberga nie są zadowoleni właściciele sklepów posiadający w swej ofercie papierosy i wyroby tytoniowe. - Sprzedaż papierosów generuje mi 40 procent całych moich dochodów. Sprzedaję od 400 do 500 paczek papierosów tygodniowo - mówi Gary Patel, właściciel sklepu. - Taki zakaz nic nie da. Ten, kto pali, i tak będzie palił, obojętnie, czy zobaczy papierosy w sklepie, czy będzie musiał o nie zapytać - powiedział Janek z Greenpointu.

W związku z tym, że prawo będzie miało zastosowanie w sprzedaży detalicznej, wymaga zgody rady miasta. - Decyzja w tej sprawie zapadnie w środę. Ja osobiście popieram ten pomysł - powiedziała Christine Quinn, szefowa rady.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki