Coraz więcej nowojorczyków wydaje połowę dochodów, by opłacić apartament

2015-11-17 1:00

Życie w Nowym Jorku staje się coraz droższe. Co piąte gospodarstwo domowe wydaje ponad połowę swoich dochodów na opłatę czynszu. Dodając do tego jeszcze koszty utrzymania, jedzenia, dojazdów - wychodzi, że na rozrywki czy przyjemności z ciężko zarobionych pieniędzy nie zostaje już nic.

Z raportu Citizen's Budget Commission wynika, że aż 891 tysięcy gospodarstw domowych – czyli 42 proc. wynajmujących w metropolii – kwalifikuje się w kategorii „obciążeni czynszem” („rent burdened”), co oznacza, że opłata za mieszkanie pochłania ponad 30 procent ich dochodów. Z kolei aż blisko 500 tysięcy wpada w kategorię „drastycznie obciążeni czynszem” ( „severely rent burdened”), bowiem opłacenie apartamentu to ponad 50 procent z ich dochodu. Jak wynika z raportu, ci dla których opłata mieszkania jest najbardziej obciążająca, to najczęściej osoby o niskich dochodach (low income), korzystające z różnych pomocy i subsydiów oraz ci, których dochód nie przekracza 50 tys. dolarów rocznie.
Ktoś, kto chciałby mieszkać w pojedynkę w jednosypialniowym apartamencie na Manhattanie, musiałby rocznie zarabiać 130 tys. rocznie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki