Haiti: przeżyła tydzień pod gruzami sklepu

2010-01-20 11:12

Ratownicy, którzy wydobywają spod ruin Port-au-Prince zwłoki ofiar tragicznego trzęsienia ziemi przywykli do widoku zmiażdżonych ciał. Gdy gaśnie już nadzieja na odnalezienie żywych ludzi, Opatrzność szykuje im niespodziankę, o jakiej nawet nie śmieli marzyć. Takim podarunkiem od losu jest 25-letnia Hotline Losana, która pod zwałami betonu przeżyła 7 dni.

Jeszcze przez długi czas w stolicy Haiti nie umilknie płacz pogrążonych w żałobie mieszkańców, którzy w kataklizmie stracili całe rodziny. Chwile, gdy łzy rozpaczy przerywa wybuch radości, można policzyć na palach jednej ręki. Jednym z takich szczęśliwych momentów jest odnalezienie w zrujnowanym budynku młodej kobiety.

Zobacz koniecznie: Makabra! Trupy i sieroty na ulicach Haiti!

Gdy na wyspie rozgrywał się dramat, Hotline była w swoim mieszkaniu, pod jednym ze sklepów. Silne wstrząsy w ułamku sekundy zniszczyły jej schronienie. 25-latka przygnieciona tonami zrujnowanej konstrukcji nie miała najmniejszych szans, żeby wydostać się ze śmiertelnej pułapki. Modliła się o wybawienie i odliczała minuty aż wybawcy przyjdą jej z pomocą.

Na szczęście w gruzach znalazła się wąska szczelina, przez którą mogła oddychać. Poza tym miała możliwość poruszać nogami i delikatnie obracać zdrętwiałe ciało. Po tygodniu egzystencji na granicy życia i śmierci doczekała się na ratunek. Po dziewięciu godzinach desperackiej walki z czasem ekipa ratowników z Francji i USA oraz haitańscy strażacy wydostali ją spod gruzów małego supermarketu.

- To nadzwyczajne - nie kryła swego wzruszenia Hotline. Młoda Haitanka nie jest jedyną cudownie ocaloną z kataklizmu, który według szacunku władz mógł zabić nawet 200 tys. osób. Kilka godzin wcześniej strażacy z Meksyku wydobyli z ruin 70-letnią kobietę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki