- Wezwanie do wybuchu zostało przyjęte około 7 rano w środę. Na razie nie możemy powiedzieć dokładnie, co było przyczyną eksplozji - poinformował szef lokalnej policji Stephen Jones. Nie chciał potwierdzić doniesień o tym, że w domu znajdowały się butle z gazem, m.in. tlenem, co mogło spowodować wybuch. Nie podano również żadnych informacji na temat ewentualnych ofiar, ale potwierdzono, że żaden z sąsiednich domów nie został uszkodzony.
Śledztwo w sprawie przyczyn eksplozji i pożaru trwa.