Najnowszym trendem, który podbija internet jest Dead Pose Challenge. Co to? Jak nazwa wskazuje - to wyzwanie związane z pozą śmierci: osoba, która je podjęła musi udawać trupa. Kreatywnym pomysłodawcą tego challenge'u jest pewien 18-latek z RPA, który twierdzi, że to się niczym nie różni od Ice Bucket Challenge, w którym chodziło o oblanie się wodą z lodem i doznanie podobnych odczuć, co osoby chore na ALS (stwardnienie zanikowe boczne). 18-latek nazwał swój pomysł "fazą pierwszą", czego efektem był internet zasypany zdjęciami lub nagraniami ludzi, udającymi martwe osoby. W "fazie drugiej" internauci popuścili wodze fantazji i zaczęli publikować zdjęcia ze sztuczną krwią, a nawet tasakami sztucznie wbitymi w głowy, czy podrabianymi wnętrznościami rozrzuconymi dookoła siebie. Sprawy zaszły jednak za daleko, gdy pewne uczestniczki zabawy opublikowały nagranie, na którym jedna kobieta udaje martwą, wokół niej kręci się zrozpaczony 2-latek, wierzący w to, że jego ciocia nie żyje, a całą sytuację dodatkowo podkręca mama chłopca, wpierając mu, że ta faktycznie zmarła. Dodatkowo nagrywa wideo. 2-latek zanosi się płaczem, wręcz prawdziwą rozpaczą i jest ewidetnie przerażony. - Żyjemy w chorym społeczeństwie! Właśnie zobaczyłem płaczące dziecko, które myśli, że jego ciocia nie żyje - komentowali oburzeni internauci. Jak sądzicie, czy to już przesada?
Its called da death pose challenge pic.twitter.com/33PECTDbxw
— bo_gigaba (@BoGigaba) 10 stycznia 2017
Norte Digital - ‘Death Pose Challenge’, el nuevo reto en redes https://t.co/ae8R7Tbe2e
— Noticias El Paso (@uselpasonoticia) 26 stycznia 2017
Del «Mannequin Challenge» al «Death Pose», el macabro reto que se ha vuelto viral https://t.co/1TX1tH2SDO pic.twitter.com/mt01xfD1A0
— La Razón (@larazon_es) 22 stycznia 2017