Dramatyczne ZDJĘCIE: Dziecko wisiało za oknem płonącego mieszkania

2010-02-17 12:47

Gdy w budynku na Bronxie w Nowym Jorku rozpętało się piekło, nie było chwili do stracenia. Buchające płomienie odcięły drogę ucieczki Vanessie Scott (18 l.) i jej 7-miesięcznej kuzynce. Maleństwo zaczęło się dusić, więc dziewczyna chwyciła je za rączkę, przecisnęła przez kraty w oknie i wywiesiła przez okno.

Malutkiej Zaniwah Alexandrze udało się przechytrzyć śmierć aż dwa razy. Okrutny los chciał pozbawić niemowlę życia, gdy w jej rodzinnym mieszkaniu wybuchł pożar. 7-miesięczna dziewczynka miała kłopoty z oddychaniem. Duszący dym wypełniał jej małe płuca i kruszynka nie mogła złapać tchu.

Przeczytaj też: 12- letni bohater wyniósł braciszka z ognia

Żywioł zabiłby Zaniwah, gdyby nie kuzynka, która w tak tragicznym momencie nie straciła opanowania. 18-letnia Vanessa wpadła na ryzykowny pomysł, jak ocalić dziecko. Najpierw chciała wyskoczyć z małą przez okno, ale upadku z piątego piętra mogłyby nie przeżyć.

Nastolatka stanęła przed dramatycznym wyborem, ale podjęła słuszną decyzję. Przecisnęła niemowlę przez kraty w okiennej ramie i trzymając je za rączkę wywiesiła nad chodnikiem.

Vanessa niewiele widziała, dym i płomienie nie pozwoliły jej otworzyć oczu. Słyszała tylko, jak dziewczynka zanosi się płaczem. Nie mogła sobie pozwolić, by strach odebrał jej siły, bo gdyby małe paluszki Zaniwah wyślizgnęły się jej z dłoni, dziewczynka zabiłaby się uderzając w beton.

Na szczęście strażacy zapobiegli nieszczęściu. Wspięli się po drabinie i złapali dziecko. Z pogorzeliska wyciągnęli też matkę maleństwa i jej 2-letnią siostrzyczkę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki