Dwie ofiary nożownika. Krwawe ataki w metrze

2016-12-03 1:00

Może i NYPD chwali się spadkiem przestępczości jeżeli chodzi o morderstwa i strzelaniny,  ale za to o sytuacji w nowojorskim nie może tego powiedzieć. W pociągach i na peronach co i rusz dochodzi do różnych ataków. Często brutalnych i krwawych. Dwa kolejne miały miejsce dzień po dniu w metrze na Harlemie i Brooklynie.

Do ostatniej niepokojącej napaści doszło w czwartek w nocy na peronie metra linii 6 przy 110th Street i Lexington Avenue. Z ustaleń śledczych wynika, że wszystko zaczęło się jeszcze w wagonie pociągu jadącym w kierunku północnym. Para podróżujących mężczyzn została zaczepiona przez dwóch innych pasażerów. Po przepychance i ostrej wymianie zdań zaczepieni wysiedli kiedy pociąg zatrzymał się na stacji. Napastnicy wyszli za nimi. Awantura stała się bardziej agresywna i w pewnym momencie jeden z agresorów wyciągnął z kieszeni nóż i ciachnął nim po twarzy 35-latka, z kolei towarzyszący mu 59-letni mężczyzna został dotkliwie pobity. Obaj ranni trafili do Metropolitan Hospital Center. Napastnicy są poszukiwani. Dzień przed tym incydentem, w środę w nocy doszło do awantury w metrze linii J.  Kiedy pociąg dojeżdżał do stacji Marcy Avenue dwóch pasażerów zaczęło się bić. Widzący to 24-letni mężczyzna postanowił ich rozdzielić. To jednak skończyło się dla niego, źle, bo jeden z awanturników wyciągnął nóż i odganiając 24-latka rzucił się na niego raniąc go ostrzem w szyję. Obaj mężczyźni zwiali na najbliższej stacji i są poszukiwani. Ranny trafił do pobliskiego szpitala.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki