Dziadek zgubił wnuczka w nowojorskim metrze

2014-06-29 20:24

Szczęśliwe zakończyły się dramatyczne poszukiwania trzyletniego chłopca, którego zaginięcie zgłosił jego dziadek, Wiley Reynolds (49 l.), dla którego to z kolei finał okazał się niezbyt szczęśliwy.

Według policji, trzyletni Kah-yon Reynolds wsiadł wraz z dziadkiem i jeszcze jedną dorosłą osobą do metra linii F na stacji Smith-9th St. W czasie jazdy pociągiem, dziadek zasnął. Wówczas druga dorosła osoba, wysiadła i pojechała z chłopcem do jego domu w Newark. Tymczasem kiedy dziadek się obudził stwierdził z przerażeniem, że dziecka nie ma i zawiadomił na najbliższej stacji policję, która wszczęła poszukiwania. Osoba, która odwiozła dziecko do domu powiedziała detektywom, że jej zdaniem chłopiec nie był bezpieczny pod opieką dziadka. Policja aresztowała w niedzielę mężczyznę i oskarżyła o zaniedbanie i narażanie życia dziecka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki