Dziecko z odludnej wyspy uratowane przez... smartfona!

2015-01-21 12:25

Niesamowita historia! Dziecko chore na ostre zapalenie oskrzeli, mieszkające na odizolowanej od świata wyspie, zostało wyleczone dzięki popularnej aplikacji na smartfona.

Przypadek z wulkanicznej wyspy Stromboli pokazuje, że popularna aplikacja WhatsApp nie jest aż tak bezużyteczna. Komunikator dla smartfonów, krytykowany przez wielu rodziców, najprawdopodobniej uratował życie małego mieszkańca włoskiej wyspy - czytamy na onet.pl.

Stromboli to praktycznie wulkan wyrastający z dna Morza Śródziemnego. Na 12 km kwadratowych żyje około 600 osób. W czasie zimy są oni odizolowani od reszty świata ze względu na wyjątkowo wysokie fale. Na Stromboli jedyną opiekę stanowi podstawowa nocna opieka medyczna.

Zobacz: Wzruszająca historia: rodzice jak kloszardzi zbierają puszki na leczenie córki chorej na RAKA KOŚCI

- Prawie zawsze są wysokie fale, a my jesteśmy odcięci od świata- powiedziała agencji Ansa matka chorego Tommaso, Carolina Barnao.

Kiedy matka poważnie zaniepokoiła się stanem zdrowia swojego dziecka, postanowiła nagrać jego oddech za pomocą smartfona i przesłać do znajomej lekarki. Ta odsłuchała nagranie, stwierdziła zapalenie oskrzeli i zaleciła odpowiednią kurację. Lekarstwa zadziałały, a chłopiec czuje się dobrze - podaje onet.pl.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki