- Europejscy liderzy spotkali się w Genewie, aby zmodyfikować amerykański plan pokojowy dla Ukrainy, który był postrzegany jako korzystny dla Rosji.
- Włoskie media donoszą o przełomie w rozmowach, sugerując, że pokój na Ukrainie nigdy nie był tak bliski.
- Ustalono propozycje wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów na odbudowę Ukrainy i omówiono gwarancje bezpieczeństwa od USA.
- Czy Europa zdoła przekonać Donalda Trumpa do swojego kontrplanu i czy przyniesie to upragniony pokój?
Wszystko kręci się wokół zawierającego 28 punktów planu pokojowego, zaproponowanego parę dni temu przez USA, choć wielu komentatorów podkreśla, że plan ten wygląda tak, jakby podyktował go sam Władimir Putin. Europejscy liderzy pominięci w tworzeniu tego planu postanowili wyjść z założenia, że "nic o nas bez nas" i w weekend spotkali się na nadzwyczajnym szczycie w Genewie, by omówić modyfikacje amerykańskiej propozycji. "Wystawieni za drzwi wrócili oknem" - napisała "La Repubblica".
Co ustalono w Genewie?
W rozmowach w Genewie udział wzięli doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec, a także przedstawiciele Włoch, USA, UE oraz Ukrainy. "La Repubblica" przekazała, że wśród ich propozycji jest ta, by przeznaczyć zamrożone rosyjskie aktywa na odbudowę Ukrainy i odszkodowania dla tego kraju, a także by zwrócić się o gwarancje bezpieczeństwa ze strony Amerykanów, które będą odzwierciedlać klauzulę dotyczącą wzajemnej obrony zawartą w artykule 5 NATO.
Pokój w Ukrainie nigdy nie był tak blisko?
Dziennik podkreśla, że choć wiele jest do zrobienia, to pewne jest to, że "obecny moment jest kluczowy, a w Genewie doszło do konfrontacji między różnymi wizjami". Zauważono, że wizja amerykańska "ma na celu zdobyć aprobatę ze strony Ukrainy i pokazać, że postawa otwarcia prezydenta Donalda Trumpa wobec Władimira Putina podczas sierpniowego spotkania na Alasce nie było nieostrożna". "Strona ukraińska i europejska stoi na stanowisku, że pokój nie może być kapitulacją i przedstawiła kontrpropozycję" - pisze "La Repubblica" i dodaje, że sytuacja wciąż jest trudna, ponieważ brakuje jasnych słów ze strony Putina.
"Przełom na szczycie w Szwajcarii. Pokój na Ukrainie nigdy nie był tak bliski" - krzyczy z kolei poniedziałkowy nagłówek włoskiego "Il Giornale". "Fakty wskazują na to, że otwarte stanowisko Białego Domu zdaje się potwierdzać skuteczność tego podejścia w duchu realpolitik. To, co Europa może zrobić, to zachować godność i starać się zrozumieć Trumpa. Nie ma gwarancji sukcesu, ale to jest jedyna droga". "La Stampa" zaś nie ma wątpliwości, że "oficjalnie od niedzieli istnieje europejski kontrplan pokoju na Ukrainie", a teraz wszystko znajduje się w rękach "zmiennego Trumpa".