EXPRESSEM. Wiadomości z zagranicy w skrócie. Rozjechał ludzi w imię Allaha!

2014-12-23 3:00

Allah Akbar! Allah jest wielki! - krzyczał szaleniec, który w nocy z niedzieli na poniedziałek urządził masakrę w centrum francuskiego miasta Dijon.

Rozjeżdżał ludzi w imię Allaha

Mężczyzna rozmyślnie wjechał samochodem w tłum przechodniów. Chociaż na szczęście nie udało mu się nikogo zabić, to piętnaście osób ranił, w tym dwie ciężko. Po uderzeniu pojazdem w ludzi szaleniec nie zatrzymał się, tylko pędził dalej chodnikiem, polując na następne ofiary. Według wstępnych ustaleń policji zatrzymany 40-latek jest chory psychicznie, mimo to śledczy sprawdzają, czy na pewno nie miał on powiązań z religijnymi fanatykami i terrorystami. 

W USA zabijają policjantów

Seria zabójstw policjantów w USA! Zaczęło się w sobotę w Tarpon Springs. 23-latek awanturował się i krzyczał, że ktoś wydał go policji. Gdy zobaczył funkcjonariusza, zaczął strzelać. Charles Kondek (?45 l.) zginął, mordercę złapano. W niedzielę w Nowym Jorku Ismaaiyl Brinsley (28 l.) podszedł do siedzących w radiowozie policjantów, zastrzelił ich i popełnił samobójstwo. Wenjian Liu (?32 l.) i Rafael Ramos (?40 l.) zginęli na miejscu. Zabójca chciał zemsty za śmierć Erica Garnera (?43 l.) podczas policyjnego zatrzymania, do którego doszło w lipcu.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki