Haiti: samosądy normą, szabrownicy mordowani (ZDJĘCIA!)

2010-01-19 8:57

Sytuacja staje się coraz bardziej dramatyczna. Po straszliwym trzęsieniu ziemi, które w ubiegłym tygodniu nawiedziło Haiti, brakuje dosłownie wszystkiego. W stolicy zaczęły grasować groźne gangi, które używając broni, zdobywają artykuły pierwszej potrzeby. Mieszkańcy wyspy wzięli sprawy w swoje ręce i sami zaczęli strzec dobytku. Doszło do tego, że ludzie mordują szabrowników.

Nie ma litości dla bezwzględnych złodziei. Mieszkańcy Port-au-Prince, którzy wciąż czekają na wodę pitną, jedzenie, leki i środki czystości - na domiar złego nękani są przez bandziorów. Zdesperowani ludzie starają się wyłapywać bezwzględnych szabrowników, by później na oczach tłumów ich mordować.

Rząd Haiti bez międzynarodowej pomocy niewiele jest w stanie zrobić. Na razie wprowadzono jedynie stan wyjątkowy i żałobę narodową. Cały czas chowane są zwłoki zabitych. Szacuje się, że pogrzebano już 70 tys. ofiar kataklizmu. Co najmniej 250 tys. osób jest rannych, a 1,5 mln nie ma dachu nad głową.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki