Informator policji do deportacji

2018-04-04 2:00

Był członkiem bezwzględnego gangu MS-13, który od miesięcy terroryzuje Long Island. Ryzykując własnym życiem, postanowił zostać informatorem policji i agentów federalnych, by pomóc w rozbiciu bandy i zakończeniu terroru. Dla ICE taka współpraca nie przedstawia jednak żadnej wartości. Aresztowali imigranta z El Salvador i teraz czeka go deportacja.

Zdaniem adwokata imigranta znanego pod kryptonimem "Henry", służby federalne i policyjne wykorzystały jego klienta, następnie zdradziły, a teraz chcą go odesłać do kraju, gdzie czeka go pewna śmierć, bo MS-13 nie wybacza. Jak donosi ProPublica, niezależna organizacja prasowa, Henry przebywa w więzieniu deportacyjnym w New Jersey. Do wstąpienia do MS-13 został zmuszony, gdy miał 12 lat. Jeszcze w El Salvador usłyszał od członków gangu ultimatum: zabijesz albo sam zostaniesz zabity. Nie chciał należeć do bandy, więc zaczął starać się o azyl. Uciekł do Stanów, do Brentwood na Long Island, gdzie mieszkała już jego matka, która zapisała go do szkoły.

Henry szybko zdał sobie sprawę, że miejscowość, gdzie zamieszkał, jest terroryzowana przez członków MS-13, gangu, od którego chciał się uwolnić. Szybko został na nowo wciągnięty w struktury, w których członkostwo jest dożywotnie. Ale kiedy w mieście i okolicach zaczęło dochodzić do kolejnych brutalnych morderstw dokonanych przez MS-13, postanowił coś zmienić. Kiedy w 2016 r. był świadkiem, jak członkowie gangu zamordowali Kaylę Cuevas z gangu Bloods, zdecydował się na współpracę z policją i FBI. Jak mówi, liczył na to, że zostanie objęty programem ochrony świadków, co pozwoli mu na wydostanie się z gangu raz na zawsze. Dał śledczym wiele cennych informacji: imiona członków gangu, detale zabójstw, miejsca ukrycia ciała i listę 11 osób, które były "do wyeliminowania". Dzięki nim śledczy mogli ruszyć do akcji.

Policja od razu powiedziała Henry'emu, że nie jest w stanie dać mu ochrony, ale - jak stwierdzili - może to zrobić wydział do walki z gangami w FBI. Tymczasem zamiast ochrony Henry został aresztowany przez ICE. Trafił do więzienia, gdzie osadzono już kilku innych członków MS-13, którzy już wiedzą, że ich "sprzedał". Henry ma stanąć przed sędzią imigracyjnym w czwartek, wtedy zapadnie ostateczna decyzja, czy zostanie deportowany. W tym czasie jego prawnik walczy o to, by objąć go ochroną. Argumentuje, że w El Salvador, tak jak teraz w więzieniu, grozi mu śmierć.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki