Badaczem, który opisał to zjawisko, jest dr Vladimir Dinets z Uniwersytetu Tennessee. Jego obserwacje zostały opublikowane w czasopiśmie "Frontiers in Ethology". Jak wynika z relacji, młody jastrząb wyczekiwał momentu, gdy piesi uruchamiali sygnalizację dźwiękową na przejściu. Powstający wówczas korek samochodowy ptak wykorzystywał jako osłonę, by przefrunąć nisko przy krawężniku i niespodziewanie zaatakować ptaki zgromadzone przed domem, w którym mieszkańcy często jedli posiłki na zewnątrz.
Polecany artykuł:
Badania prowadzono zimą 2021/2022 roku, przez 18 dni, w porannych godzinach i tylko w warunkach, które sprzyjały obecności ptaków i ludzi przed domem. W tym czasie zarejestrowano sześć prób ataku tego samego jastrzębia, rozpoznanego po upierzeniu. Raz ptak odleciał z wróblem w szponach.
Co ciekawe, jastrząb siadał na drzewie dopiero w momencie aktywacji sygnału dźwiękowego na przejściu – co sugeruje, że rozpoznawał zależność między dźwiękiem a tworzącym się korkiem i wiedział, kiedy zacząć przygotowania do ataku. - Miasta są ekstremalnie niebezpieczne dla dzikich zwierząt. Każde stworzenie, które potrafi tu przetrwać, musi mieć wyjątkowe zdolności i zasługuje na nasz szacunek - zauważył Dinets.
