A jednak wojna?

2008-08-08 15:08

Rosyjskie samoloty zaatakowały terytorium Gruzji. To odpowiedź na nocny gruziński atak na stolicę Osetii Południowej.

Dwie bomby spadły w pobliżu posterunku policji w miejscowości Kareli, położonej niedaleko granicy z separatystyczną Osetią  Południową. Trzecia  bomba spowodowała niewielkie zniszczenia w gruzińskiej miejscowość Gori.

Rosyjski atak to odpowiedź na działania armii gruzińskiej. W nocy zbrojne oddziały weszły do stolicy separatystycznej Osetii Południowej - Cchinwali. Rano walki objęły południowe przedmieścia tego miasta. Gruzini ostrzelali miasto, a na ulicach pojawiły się czołgi.

Zaniepokojenie pogarszającą się sytuacją wyraziła Rada Bezpieczeństwa ONZ. Przywódcy państw nie zdołali jednak uzgodnić deklaracji wzywającej strony do zaprzestania użycia siły. Rosyjski projekt rezolucji został odrzucony przez wszystkich sojuszników Tibilisi.

Osetia Południowa to samozwańcza republika usiłująca oderwać się od Gruzji. Konflikt rozpoczął się w 1989 roku i trwa do dziś.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki