Były dziennikarz gazety "Kommiersant" dotarł do sensacyjnej informacji. Posprawdzał różne dokumenty oraz dane kilku instytucji i wyszło, że Jekaterina Tichonowa jest córką Władimira Putina. - Spróbujcie wytłumaczyć człowiekowi, który przez ostatnie piętnaście lat nie śledził rosyjskich wiadomości - co w tej wiadomości sensacyjnego? Odnalazła się - to znaczy, że zniknęła? Czy może nikt nie wiedział, że Putin ma dwie córki?" - pyta Oleg Kaszyn na początku swojego artykułu. Niezależne rosyjskie media określają go mianem "sensacyjnego".
Kim jest córka Putina?
Z artykułu opublikowanego przez Kaszyna wynika, że Tichonowa zajmuje wysokie stanowisko kierownicze w Inopraktice. Jest, to organizacja, która ma pomóc przygotować projekt wart 1,7 mld dolarów. Zaangażowanych w niego jest kilku bardzo wpływowych biznesmenów. Jednak, to nie biznes, a taniec jest jej największym hobby. Okazuje się, że mieliśmy okazję nawet widzieć córkę Władimira Putina w Polsce, kiedy brała udział w mistrzostwach rock-and-rolla w kwietniu 2014 roku. - "Jekaterina Władimirowna Tichonowa - to człowiek ze świata akrobatycznego rock-and-rolla, wiceprezes światowej konfederacji tego tańca (WRRC)" - pisze Kaszyn, dodając, że jej "odwiecznym partnerem tanecznym” jest Iwan Klimow. Tak się składa, że Iwan Klimow jest związany również z MGU - jest członkiem zarządu fundacji "Narodowy Rozwój Intelektualny", na którego czele stoi Katerina Tichonowa.
Kreml milczy
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nie chciał za bardzo komentować tych sensacyjnych informacji. Stwierdził, że nie ma pojęcia kim jest Jekaterina Tichonowa. - Nie wiem, kim ona jest. W momencie, gdy padło pytanie, czy córka Putina pracuje dla Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego odpowiedział: "Nie wiem. To nie moja praca. Pracuję z prezydentem, nie z jego dziećmi". Jednak źródło zbliżone do Moskiewskiego Uniwersytetu potwierdziło agencji Reutersa, że Tichonowa, to córka Putina: - Tak, to ona.
Smutny rosyjski tatuś
Władimir Putin przez długi czas ukrywał informacje o swoim życiu prywatnym. Można powiedzieć, że była to najpilniej strzeżona tajemnica państwowa. Jak teraz potoczy się kariera Tichonowej? Czy zostanie następczynią Putina? Oleg Kaszyn nie pozostawia w tej kwestii żadnych wątpliwości. - Jest w Rosji taki smutny wszech rosyjski Tatuś, który po piętnastu latach ukrywania córki nagle zorientował się, że to właśnie ona (i prawdopodobnie jej siostra, o której na pewno też coś kiedyś usłyszymy) jest tym ostatnim zapasem kadrowym, więcej już nikogo nie ma i niezależnie od tego, jak bardzo chciałaby tańczyć, jej biografia będzie się teraz rozwijać po linii państwowej (zostanie następczynią?). Tańce się skończyły"- pisze dziennikarz.
Zobacz: Szokujące doniesienia. Władimir Putin jest PEDOFILEM?!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail