Kierowca szkolnego autobusu uderzył ucznia! W sieci burza

i

Autor: SHUTTERSTOCK, KCTV

Nie wytrzymał!

Kierowca szkolnego autobusu uderzył ucznia! W sieci burza

2024-03-21 9:10

Awantura i bijatyka w szkolnym autobusie! 67-letni kierowca wściekł się, kiedy chłopiec z siódmej klasy wstał ze swojego siedzenia i zaczął pyskować. Mężczyzna nie wytrzymał. Kiedy szkolny autobus stanął na parkingu, 67-latek podszedł do chłopca i uderzył go. Został zatrzymany krótko potem przez policję i stracił pracę. W sieci jest istna burza w komentarzach! Kierowca otrzymał niejeden głos wsparcia. Co o tym myślisz? Głosuj w sondzie!

Kierowca szkolnego autobusu nie wytrzymał. Gdy siódmoklasista zaczął pyskować, podszedł do niego i zaczął go tłuc! Wideo w sieci

Bijatyka między kierowcą a uczniem w szkolnym autobusie! Jak podaje Fox 4 KC, autobus jechał pod szkołę w stanie Missouri. Jednym z pasażerów był siódmoklasista Zachary Carrel. Jak zeznał potem kierowca, chłopak "pyskował mu". Amerykańskie media nie podają jednak, co dokładnie mówił i robił uczeń. Jedno jest jednak pewne - w końcu kierowca nie wytrzymał. Scott Robert Livingston (67 l.) zawołał podczas jazdy do chłopaka: „Usiądź, bo skopię ci tyłek”, na co uczeń odpowiedział: "Nie możesz mnie dotknąć!". To jeszcze bardziej rozzłościło 67-latka. Kiedy szkolny autobus stanął na parkingu, 67-latek podszedł do chłopca i uderzył go, zacisnął nawet przez chwilę ręce na jego szyi. Chłopak bronił się i zdołał odepchnąć kierowcę na inny fotel, ale mężczyzna znów zyskał przewagę. Potem Livingston usiadł za kierownicę, zamknął drzwi i odjechał z dziećmi w środku autobusu.

Kierowca powiedział, że „próbował przestraszyć” chłopca, a nie „zrobić mu krzywdę”. Chłopak twierdzi, że tylko żartował

Na filmie przedstawiającym zdarzenie, który ktoś nagrał telefonem w autobusie, widać, jak chłopak zakłada kaptur na głowę i próbuje się bronić, a dookoła krzyczą histerycznie inne dzieci. Jak to się skończyło? Zachary Carrel ma zadrapania i siniaki na twarzy, a kierowca został zatrzymany przez patrol policji. Jak podaje New York Post, gdy otwarte zostały drzwi, z autobusu wybiegły przerażone dzieci. Kierowca podczas przesłuchania powiedział, że „próbował przestraszyć” chłopca, a nie „zrobić mu krzywdę”. Chłopak zaś twierdzi, że tylko żartował z kolegami. Livingston nie przyznał się do zarzutu napaści i został zwolniony za kaucją. Stracił pracę. Tymczasem w komentarzach pod artykułami na ten temat aż wrze! Wielu internautów bierze stronę kierowcy i uważa, że miał prawo się zdenerwować, a niewychowany uczeń dostał nauczkę. Inni są zdania, że 67-latek jednak przesadził, bo nic nie usprawiedliwia przemocy wobec dzieci. Co o tym myślisz? Poniżej jest sonda!

Sonda
Co myślisz o tej sytuacji?

QUIZ. Jakiego słowa to synonim? Nowy test dla mistrzów. Jest jeszcze trudniej

Pytanie 1 z 10
Oberżyna to...
Uczeń brutalnie wyrzucony z klasy. Doszło do rękoczynów

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki