Kim są złodzieje z Luwru? Pięć nowych zatrzymań i zarzuty!

2025-10-30 7:10

Nowe doniesienia w sprawie napadu na Luwr! Jak przekazała na konferencji prasowej w Paryżu prokurator francuskiej stolicy Laure Beccuau, dwaj zatrzymani w tej sprawie mężczyźni "częściowo przyznali się do winy" i zostali postawieni w stan oskarżenia. Dziś, 30 października powiadomiono o kolejnych pięciu zatrzymaniach. Bezcenne cesarskie klejnoty, które zrabowano podczas brawurowej kradzieży 19 października, nie zostały odzyskane.

Dwaj mężczyźni zatrzymani po napadzie na Luwr postawieni w stan oskarżenia, "częściowo się przyznali". Zatrzymano pięć nowych osób

Są nowe informacje na temat napadu na Luwr. Jak przekazała na konferencji prasowej w Paryżu prokurator francuskiej stolicy Laure Beccuau, dwaj zatrzymani w tej sprawie mężczyźni "częściowo przyznali się do winy" i zostali postawieni w stan oskarżenia. Zarzuca się im kradzież dokonaną w zorganizowanej grupie przestępczej i zmowy w celu dokonania przestępstwa. Za to pierwsze przestępstwo grozi im po 15 lat, a za to drugie po 10.

Dziś, 30 października powiadomiono o kolejnych pięciu zatrzymaniach. Kim są złodzieje z Luwru, którzy zostali oskarżeni, oczywiście o ile zatrzymano właściwe osoby? Jeden z nich ma 35 lat, od 15 lat mieszka we Francji i jest obywatelem Algierii, drugi to 39-latek z francuskim obywatelstwem, mieszkaniec podparyskiego Aubervilliers. Obaj byli już znani policji i prawdopodobnie właśnie to pozwoliło ich ująć, bo wcześniej pobrano próbki DNA z porzuconych przez sprawców przedmiotów, takich jak odblaskowe kamizelki czy samochód z podnośnikiem wykorzystany do tego, by dostać się przez balkon do sali, z której zrabowano klejnoty. Jeden z mężczyzn wpadł na lotnisku, gdy próbował uciec z kraju, drugiego złapano w pobliżu jego miejsca zamieszkania. „Chcę mieć nadzieję, że uda się dotrzeć do skradzionych klejnotów i będą one mogły zostać oddane muzeum Luwru, a szerzej narodowi” - dodała prokurator. Ujawniła też pewną ciekawostkę. Samochód wykorzystany do kradzieży został wypożyczony w miejscowości o nazwie Louvres - prawie jak Louvre.

W biały dzień ukradli klejnoty wysadzane diamentami i szmaragdami, a potem uciekli na mopedach

Wieści o zuchwałym napadzie na Luwr obiegły świat w niedzielę 19 października rano. Sprawcy wykorzystali to, że w muzeum trwają prace budowlane. Autem z podnośnikiem podjechali pod okno. Dwóch złodziei wjechało na górę i wskoczyło do środka. Rabusie nie wzbudzili podejrzeń, bo mieli odblaskowe kamizelki i wyglądali jak część ekipy budowlanej. Porozcinali narzędziami gabloty i ukradli osiem historycznych skarbów, takich jak tiara cesarzowej Eugenii ozdobiona dwoma tysiącami diamentów czy naszyjniki ze szmaragdami. Jeden z klejnotów... został znaleziony blisko muzeum, tak jakby sprawcy wyrzucili go w krzaki lub może po prostu zgubili. To korona cesarzowej Eugenii. Rabusie porzucili potem auto z podnośnikiem i czmychnęli na mopedach, unosząc łupy. Cała operacja trwała zaledwie siedem minut.

Super Express Google News
Sonda
Byłeś/aś kiedyś w Paryżu?
"Emily w Paryżu" powraca. Sprawdź, jak dobrze znasz ten kultowy już serial Netlfixa
Pytanie 1 z 10
Jak ma na nazwisko Emily?
Polski akcent w "Emily w Paryżu". Twórca tłumaczy, czemu akurat Kraków

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki