Policyjny pościg za strusiem

i

Autor: archiwum se.pl

Koronawirus w Brazylii. Prezydent wyzdrowiał, choć atakowały go STRUSIE

2020-07-27 9:15

Prezydent Brazylii wreszcie wyszedł na prostą! Od tygodni walczył z koronawirusem, a kolejne testy mimo leczenia pokazywały wynik dodatni. W międzyczasie brazylijski przywódca został nawet zaatakowany na kwarantannie przez... strusie. Na szczęście pokonał właśnie Covid-19.

To były długie trzy tygodnie. Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro niemal miesiąc temu przyznał, że został zakażony koronawirusem. Kolejne testy przynosiły uparcie wynik pozytywny mimo długiego leczenia. Teraz nareszcie Bolsonaro może wrócić do normalności. W mediach społęcznościowych ogłosił zwycięstwo nad koronawirusem. "RT-PCR na Sars-Cov 2: negatywny. Dzień dobry wszystkim" - napisał. Walkę Bolsonaro z wirusem śledził cały świat. A on lekceważył Covid-19 nawet wtedy, gdy potwierdzono u niego zakażenie. Na konferencji prasowej zdjął nawet maseczkę.

Nic dziwnego, że pewien zabawny incydent, do któego doszło podczas kwarantanny prezydenta, spowodował polityczne komentarze. Otóż w Pałacu Alvodara, gdzie Bolsonaro był izolowany i leczony, hoduje się strusie amerykańskie. Po sieci krązy film, na którym widać, jak znudzony polityk próbuje karmić ptaki i zostaje ugryziony w palec przez jednego z nich. Opozycyjni politycy i internauci nie szczędzili złośliwości prezydentowi i słów poparcia bezczelnemu strusiowi... W Brazylii wykryto 2,4 mln przypadków koronawirusa, zmarło 150 tys. osób.

Czy myjesz ręce dokładnie? Ten film Cię uświadomi

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki