Amerykanka chciała zaoszczędzić

i

Autor: SHUTTERSTOCK Amerykanka chciała zaoszczędzić

Koszmarny efekt operacji plastycznych: martwica, ból, oparzenia. Co oni jej zrobili?! [ZDJĘCIA]

2021-10-26 12:02

40-letnia Sivan Himmelman, kosmetyczka ze Stanów Zjednoczonych, chciała zaoszczędzić na operacjach plastycznych i pojechała na zabiegi do Meksyku. To, co tam przeżyła, to prawdziwy koszmar: oparzenia trzeciego stopnia po liposukcji, martwica tkanek, sączące się rany. Kobieta ostrzega i opowiada o gehennie, przez którą przeszła. - Skończyło się depresją - przyznała szczerze. Uprzedzamy: opublikowane przez nią zdjęcia są tylko dla ludzi o bardzo mocnych nerwach.

To miał być biznes życia. Sivan Himmelman za 6,4 tys. dolarów zrobiła sobie w klinice w Meksyku brazylijskie podnoszenie pośladków, powiększenie piersi i liposukcję. Wszystko po to by, jak mówi, poczuć się pewniej we własnej skórze. Kobieta zawsze chciała mieć większe krągłości, a w swoim ciele nie czuła się do końca dobrze. Niestety, efekt, jaki przyniosły jej operacje, jest zupełnie inny od oczekiwanego. Zabiegi okazały się największym koszmarem jej życia. Jak donosi "Daily Mail", kosmetyczka znalazła korzystną ofertę w jednej z klinik w Tijuanie. Początkowo chciała tylko poprawić kształt swoich pośladków, lekarz jednak zaproponował, że w promocyjnej cenie "zrobi" jej także biust. Umówiła się na konsultację, na której lekarz wyznaczył termin zabiegów na dwa dni później. "Teraz wiem, że to nie powinno tak wyglądać" - mówi oszpecona kobieta. 

Aby mieć czym powiększyć pośladki kobiety, lekarz przeprowadził liposukcję brzucha, pleców, ud i ramion. Dzień po operacjach Sivan przeraziła się tym, jak wygląda jej ciało. Pomyślała jednak, że to normalne po tak poważnych zabiegach i że z każdym dniem będzie coraz lepiej. Niestety, było jednak coraz gorzej. Ciało kobiety było całe w czarno-fioletowych siniakach, na których potem zaczęły się tworzyć pęcherze, a w efekcie otwarte rany. Skóra swędziała i bolała. Gdy 40-latka po dziesięciu dniach wróciła z Meksyku do Los Angeles, trafiła pod opiekę lekarzy. Miała oparzenia trzeciego stopnia, martwicę, bolesne blizny. Do tego wszystkiego doszła depresja. "Nie mogłam na siebie patrzeć, miałam ciało jak z horroru" - mówi kobieta. 

Zabiegi wyszczuplające - rodzaje

Sivan Himmelman desperacko próbuje teraz znaleźć chirurga, który poprawiłby błędy partaczy z Tijuany. Jak informuje "Daily Mail", bezskutecznie - żaden lekarz nie chce wziąć na siebie takiej odpowiedzialności. Kobieta opowiedziała swoją historię, by przestrzec innych ludzi. Apeluje, by nie poddawać się operacjom, jeśli nie ma się pieniędzy na to, by przeprowadzić je w renomowanych i profesjonalnych klinikach. Dodaje, że ból fizyczny i psychiczny po tych traumatycznych doświadczeniach zostanie z nią już pewnie na zawsze. 

Sonda
Czy poddałbyś się operacji plastycznej, gdybyś miał na nią pieniądze?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki