Kradną i strzelają w Cannes

2013-05-20 4:00

Oj, ciężkie i niebezpieczne jest życie gwiazd filmowych! Nawet na festiwalu filmowym w Cannes we Francji śmierć mogła zajrzeć im w oczy. W pobliżu czerwonego dywanu wybuchła krótka strzelanina, a z sejfu w hotelu ktoś skradł biżuterię przeznaczoną dla sławnych aktorek.

W piątek wieczorem ekipa telewizji Canal+ nagrywała wywiad z Christopherem Waltzem (56 l.) i Danielem Auteuilem (63 l.), którzy zasiadają w jury festiwalu, kiedy obok rozległy się dwa strzały. Ktoś krzyknął: granat! Wybuchła panika. Ekipa telewizyjna przerwała nagrywanie, Christopher Waltz ze strachu podobno wszedł pod krzesło. Policja dopadła strzelca. Jak się okazało, chory psychicznie 42-latek uzbrojony był w pistolet startowy i atrapę granatu.

To niejedyny incydent podczas festiwalu w Cannes. Nocą złodzieje obrobili sejf z klejnotami, które miały ozdobić szyje, nadgarstki i uszy gwiazd. Kosztowności zniknęły z pokoju hotelowego pracownika słynnego szwajcarskiego domu jubilerskiego Chopard, który je przywiózł. Wartość skradzionej biżuterii policja oszacowała na milion dolarów. Chodzą słuchy, że te wydarzenia przeraziły Nicole Kidman (45 l.), która już do końca festiwalu postanowiła nigdzie sama nie wychodzić. No i nie pokaże się w błyskotkach szwajcarskich jubilerów. Ale może przywiozła swoje...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki