Patodeweloperka - to słowo robi ostatnio zawrotną karierę. Fuszerka budowlana, grzyb na nowych ścianach, bloki stawiane w odległości kilku metrów od siebie nawzajem i betonoza - mieszkaniowy koszmar tego typu kojarzył się dotąd raczej z mało prestiżowymi lokalizacjami i tanim, masowym budownictwem. Jak się jednak okazuje, patodeweloperzy grasują także w enklawach milionerów w Nowym Jorku, biorąc na celownik nawet najbogatszych ludzi i gwiazdy z pierwszych stron gazet. Na Park Avenue, w jednej z najbardziej prestiżowych lokalizacji świata, pod numerem 432 stanął parę lat temu wielki 96-piętrowy wieżowiec wysoki na 425,5 metra. Sprzedawano w nim mieszkania za miliony dolarów. Wśród mieszkańców byli między innymi Jennifer Lopez i Alex Rodriguez. Już kiedy J Lo sprzedawała apartament w 2019 roku za cenę niższą od ceny kupna, sprawa mogła wydawać się podejrzana. Rzeczywiście, nie był to przypadek, że gwiazda chciała jak najszybciej pozbyć się nietrafionej inwestycji.
NIE PRZEGAP: Szok! Książę ma milionowe długi. Syn królowej zostanie bez domu
NIE PRZEGAP: Koniec ery Angeli Merkel! Oto jej ostatnie zadanie
Budynek okazał się bublem, a milionerzy wtopili w niego swoje miliony. Ale na biednego nie trafiło - mieszkańców stać na batalię prawną i pozywają dewelopera na 125 milionów dolarów. Zamówili ekspertyzy, z których wynika, że w budynku wykryto aż 1500 (!) usterek budowlanych. Najbardziej szokujące jest to, że wysoki apartamentowiec jest bardzo podatny na porywy wiatru... Ale to nie wszystko. Zacinające się windy, głośne instalacje, wybuchy w instalacji elektrycznej, podtopienia. Zaledwie sześcioletni apartamentowiec to zwykła rudera! Teraz szykuje się jeden z najgłośniejszych procesów w dziejach Nowego Jorku!