Manifestacje pod hasłem Day Without Immigrants. Wyobraźcie sobie Amerykę bez imigrantów…

Najbardziej odczuwalna i zauważalna nieobecność imigrantów była w branżach i biznesach, gdzie najczęściej pracują. Wiele osób nie pojawiło się w czwartek w pracy w restauracjach, hotelach, sklepikach, pralniach albo na budowach. W ten sposób chcą pokazać jak bardzo są potrzebni i jak ważna jest praca ich rąk, żeby ekonomia kwitła, Ameryka rozwijała się, a wszyscy jej mieszkańcy – bez różnicy na pochodzenie, status społeczny czy kolor skóry lub wyznanie – byli zadowoleni. W czwartek bez imigrantów w pracy w wielu miejscach biznes kręcił się nieco wolniej niż zazwyczaj…   I to w całej Ameryce,  także w Nowym Jorku, gdzie imigranci zorganizowali liczne manifestacje.  –  Wyobraźcie sobie Amerykę bez imigrantów. Ten kraj to imigranci.  Jesteśmy wszyscy bardzo ważnym ogniwem amerykańskiej gospodarki. Często wykonujemy prace, których nikt by nie wziął, a już na pewno nie za stawki jakie otrzymujemy. Nie możemy pozwolić na to, żeby zapanowała atmosfera strachu, nagonki…  –  mówi jeden z organizatorów nowojorskiej manifestacji. Uczestnicy chcą też w ten sposób przekazać prezydentowi Donaldowi Trumpowi (71 l.), że nie zgadzają się z jego polityką antyimigracyjną, mówią NIE deportacjom, nalotom i budowaniu muru.