Do tragedii doszło w piątek (16.05) wieczorem. Jak donosi "The New York Times", uzbrojeni napastnicy wtargnęli do domu i otworzyli ogień do przebywających tam osób. Ofiary miały od 22 do 40 lat. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, zastali makabryczny widok – ciała leżały w kałużach krwi. Nie wiadomo jeszcze, czy zamordowani byli ze sobą spokrewnieni. Policja prowadzi śledztwo w sprawie motywu. Jak zaznaczono w oficjalnym komunikacie, nie można wykluczyć, że było to tzw. zabójstwo odwetowe związane z przestępczością zorganizowaną.
RPA od lat zmaga się z wysokim poziomem brutalnych przestępstw, jednak w ostatnim czasie coraz częściej dochodzi do egzekucji w domach prywatnych. Eksperci zwracają uwagę, że za tego typu atakami stoją gangi walczące o wpływy oraz porachunki rodzinne związane z działalnością przestępczą.
Jak informuje "The New York Times", masowe strzelaniny w domach i osiedlach to coraz częstszy obraz w RPA. We wrześniu 2024 roku w prowincji Eastern Cape zginęło 18 członków jednej wielopokoleniowej rodziny, głównie kobiety. W styczniu 2023 r. ośmioro ludzi zginęło podczas urodzin w Gqeberha. W kwietniu 2023 r. dziesięć osób zostało zamordowanych na przedmieściach Pietermaritzburga. Z kolei w lipcu 2022 r. ofiarami napadów padło co najmniej 19 osób w tawernach, m.in. w sowetońskim Johanesburgu.
Czytaj też: Żaglowiec uderzył w Most Brookliński. Dwóch marynarzy nie żyje. Przerażające nagranie
Pomimo policyjnych kampanii wymierzonych w przestępczość, problemem pozostaje ogromna liczba nielegalnej broni w obiegu. Z najnowszych danych wynika, że tylko od października do grudnia 2024 roku w RPA zamordowano 6 953 osoby – nieco mniej niż rok wcześniej, ale liczby wciąż pozostają alarmujące.
