Macocha

i

Autor: PAP

Czarna seria tragedii

Matka rzuciła się z dziećmi w przepaść. Wstrząsająca relacja świadka

2023-07-04 10:20

Coraz więcej wiadomo o tragedii, do której doszło w Czechach. Matka z dwójką małych dzieci na ręku skoczyła w przepaść zwaną Macocha. Dlaczego to zrobiła? Kim była ta kobieta? Szukając odpowiedzi na te pytania, czeskie media dotarły do mężczyzny, który jako ostatni rozmawiał z desperatką. Co powiedział?

Matka skoczyła w przepaść z dwójką małych dzieci. Mężczyzna, który rozmawiał z kobietą minutę przed tragedią ujawnia nowe fakty

Ta wielka tragedia poruszyła nie tylko całe Czechy. Również w Polsce wiele osób wstrząśniętych jest tym, co stało się w popularnym turystycznym miejscu na północ od Brna. Zwłaszcza, że niedawno u nas doszło do podobnej tragedii na promie płynącym do Szwecji.. Przypomnijmy - tragedia rozegrała się w piątek w rejonie wąwozu zwanego Macochą. System jaskiń i skalnych lejów jest miejscową atrakcją turystyczną. Przed głębokim, 130-metrowym skalnym lejem znajduje się punkt widokowy, a przepaść oddzielona jest od turystów barierką. Tego strasznego dnia do barierki podeszła kobieta z wózkiem. W wózku leżało mniejsze dziecko, obok było drugie, 3-letnie. W pewnym momencie 30-latka wzięła dzieci w ramiona i zaczęła przekraczać barierkę. Wśród płaczu dzieci cała trójka skoczyła 130 metrów w dół, wszyscy zginęli. Dlaczego kobieta zdecydowała się zabić nie tylko siebie, ale i dzieci?

„Wciąż myślę o tym, czy mogłem coś dla niej zrobić. Jest mi ciężko"

Szukając odpowiedzi na te pytania, czeskie media dotarły do mężczyzny, który jako ostatni rozmawiał z desperatką. Co powiedział chcący zachować anonimowość świadek portalowi aha.cz? Jak opowiada, wybrał się na przejażdżkę rowerową, a potem około godziny 13 odpoczywał na ławach blisko Macochy. „Jechałem aż do przepaści Macocha. Tutaj wypiłem piwo i usiadłem obok młodej kobiety. Miała ze sobą dziecko i trzy-czteroletnią córkę” – powiedział świadek. Jak dodaje, wokół było sporo osób. Pijąc piwo, zamienił z kobietą parę słów, jednak były to grzecznościowe, proste kwestie. „Wydawała mi się bardzo rozkojarzona. Była bardzo dziwna” – powiedział świadek. Jak dodaje, gdy wypił piwo, poszedł po następne. Ale kiedy wrócił, kobiety z dziećmi już tam nie było. „Wciąż myślę o tym, czy mogłem coś dla niej zrobić. Jest mi ciężko" – mówi mężczyzna.

Sonda
Czy depresja to problem, z którym walczy się w Polsce w odpowiedni sposób?

QUIZ. Z jakiej książki jest ta postać? Masz mniej niż 8 na 12? Nikomu się nie przyznawaj!

Pytanie 1 z 12
To powinno być proste! Pachniała bzem i agrestem. Yennefer z Vengerbergu to bohaterka wykreowana przez:
Nie żyje matka i jej 7-letni syn. Co zarejestrował monitoring na promie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki