Mroczny sekret księdza. Znaleziono stosy zdjęć pornograficznych

i

Autor: Okami-san, CC BY-SA 3.0 na licencji Creative Commons

Obrzydliwe!

Mroczny sekret zmarłego księdza wyszedł na jaw! Znaleziono pudła pełne pornografii i pamiętnik. Wszystko opisał

2023-04-16 16:10

Tego nikt się nie spodziewał! Po śmierci ks. Edmunda Dillingera. jego bratanek dokonał potwornego odkrycia. W domu zmarłego duchownego natrafił na... pudła pełne pornograficznych zdjęć. Jak donoszą niemieckie media, fotografie są "ostro pornograficzne". To jednak nie koniec! Mężczyzna znalazł też pamiętnik duchownego, w którym zapisywał swoje mroczne czyny.

Niemcy: Mroczny sekret zmarłego ks. Edmunda Dilingera! Znaleziono pudła pełne pornografii i pamiętnik

Jak podaje "Gazeta.pl", ks. Edmund Dillinger ostatnie lata życia spędził w mieście Friedrichsthal, na zachodzie Niemiec. Duchowny był już bardzo chory - cierpiał na zaawansowaną demencję. Zmarł w wieku 87 lat, w listopadzie 2022 roku.

Po jego śmierci bratanek księdza, który się nim opiekował, postanowił zrobić porządki w domu wuja, jednak to, co tam znalazł było co najmniej szokujące. W jego gabinecie odkrył pudła pełne pornograficzny zdjęć. - Nagle miałem w ręku dokumenty, które na początku mnie zmroziły - powiedział w rozmowie z "Rhein-Zeitung" mężczyzna.

Zobacz: Ksiądz skazany za pornografię dziecięcą cichaczem przeniesiony do innej parafii. Teraz pełni posługę w Pabianicach

Według niemieckich mediów, ks. Edmund Dillinger od lat 60. uwiecznił sceny pornograficzne na około 700 fotografiach - widać na nich głównie mężczyzn, młodzież, ale także osoby nieletnie. Jak wyjaśnia "Gazeta.pl", powołując się na "Bild", niektóre ze znalezionych zdjęć są "ostro pornograficzne".

- Nie miał zahamowań, najwyraźniej nie miał się czego obawiać - stwierdził bratanek duchownego. To jednak nie koniec szokujących odkryć. Mężczyzna znalazł też pamiętnik księdza, w którym ten miał dokumentować wykorzystywanie seksualne swoich ofiar.

"Bild" zaznacza, że do nadużyć ze strony Dillingera miało dochodzić podczas pielgrzymek, obozów kościelnych czy wypraw do Afryki. Dodaje też, że zarzuty wobec duchownego pojawiły się już w 2012 roku. Chodziło o napaści seksualne z lat 70. Duchowny jeszcze za życia wypierał się wszystkich oskarżeń twierdząc, że są one wyssane z palca.

Sonda
Czy Kościół skutecznie walczy z pedofilią?
Ksiądz pedofil znów przed sądem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki