Na KONKLAWE jeszcze poczekamy? Nie ma kompromisu CO DO DATY

2013-03-06 12:33

Już trzeci dzień obraduje Kolegium Kardynałów, które rządzi Kościołem do czasu wyboru nowego papieża. Purpuraci debatują o bieżących problemach Kościoła, wyzwaniach i zagrożeniach. Mają też za zadanie wyznaczyć termin rozpoczęcia konklawe. Z nieoficjalnych informacji, które wyciekły zza zamkniętych drzwi kongregacji, wynika że kardynałowie są w tej kwestii bardzo podzieleni. Która frakcja zwycięży?

Konklawe może zacząć się dopiero, kiedy do Watykanu dotrą wszyscy kardynałowie-elektorzy. Jeszcze we wtorek brakowało 8, dziś purpuraci są już prawie w komplecie. Ale niepełna lista elektorów nie jest jedynym powodem. dla którego nadal nie wyznaczono terminu konklawe.
Okazuje się, że wśród Kolegium zdania są bardzo podzielone. Silną frakcję stworzyli kardynałowie z USA. Proponują, żeby nie spieszyć się z wyborem nowego papieża. Chcą dłuższej debaty o sytuacji Kościoła. - Nie jesteśmy jeszcze gotowi - uważa arcybiskup Chicago, kardynał Francis George. Podobnego zdania jest hierarcha z Niemiec. - My się prawie nie znamy - przyznał metropolita Bostonu, kard. Sean O’Malley.

Coraz odważniej pojawiają się tez postulaty głębokich zmian w Kurii Rzymskiej i prowadzenia wewnętrznego dialogu.

W sporze z kardynałami, którzy chcą opóźnić jeszcze wybór następcy Benedykta XVI są hierarchowie z Włoch. Włoska frakcja - najliczniejsza w Kolegium - chce zwołać konklawe jak najszybciej. Kalkulują, że w takiej sytuacji zwiększyłyby się szanse na zwycięstwo ich kardynała.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki