Apele do mieszkańców Sztokholmu o nieotwieranie okien! Powodem... śledzie zwane surströmming
Mieszkańcy Sztokholmu zostali pouczeni, by nie otwierali okien pod żadnym pozorem! Co się stało? Chociaż w dzisiejszych czasach na wieść o takich apelach można naprawdę się wystraszyć, tym razem chodziło o... śledzie. Ale nie takie zwyczajne. W czwartek w Szwecji obchodzony jest Dzień Kiszonego Śledzia (surströmming). Tradycja polega na spożywaniu sfermentowanych ryb z tegorocznych połowów, które wyróżniają się intensywnym, słono-kwaśnym smakiem i – co najczęściej budzi emocje – niezwykle ostrym, odpychającym zapachem.
ZOBACZ TEŻ: Najgorszy zapach na świecie. Ludzie od niego mdleją! Jak bardzo śmierdzą KISZONE ŚLEDZIE?
Nadawcą apelu restauracja podająca kiszone śledzie. Ma być strasznie, ale podobno smacznie
Specjał ten uważany jest za jedno z najbardziej kontrowersyjnych dań świata. Już samo otwarcie puszki z surströmmingiem potrafi wywołać protest sąsiadów czy klientów hoteli. Nieprzypadkowo w wielu hostelach obowiązuje zakaz wnoszenia konserw, a linie lotnicze odmawiają ich transportu. Eksportowany do Ukrainy przysmak sprzedawany bywa nawet z… klamerką do nosa. Mimo zapachowych niedogodności, święto cieszy się w Szwecji dużą popularnością. W stołecznej restauracji Tennstopet, słynącej z pielęgnowania tradycji, na premierową degustację zapisano około 800 gości, podzielonych na trzy tury. Aby ich obsłużyć, trzeba będzie otworzyć aż 500 puszek. Jak podała gazeta Mitt i Stockholm, właściciele lokalu poinformowali sąsiadów o „aromatycznych skutkach” wydarzenia, radząc im, by tego dnia nie otwierali okien.
Aby złagodzić odór, puszki otwiera się najczęściej na świeżym powietrzu lub pod wodą
Jak jeść surströmming? Aby złagodzić odór, puszki otwiera się najczęściej na świeżym powietrzu lub pod wodą – w misce czy wiadrze. Na talerzu kiszonego śledzia podaje się zwykle w formie filetów, razem z tradycyjnym cienkim pieczywem tunnbröd, posiekaną cebulą, ziemniakami oraz gęstą śmietaną. Surströmming powstaje ze śledzia łowionego wczesną wiosną w Zatoce Botnickiej, na północy Bałtyku. Ryby są solone i poddawane fermentacji, dzięki czemu nabierają charakterystycznego aromatu. Dzień Kiszonego Śledzia obchodzony jest od 1940 roku zawsze w trzeci czwartek sierpnia. Właśnie tego dnia puszki trafiają na sklepowe półki, a restauracje organizują degustacje.