O tym, co działo się w jednym z domów w Kalifornii, ciężko myśleć ze spokojem. Jak wynika z informacji przekazanych przez serwis "New York Post", 21 września funkcjonariusze policji zostali zaalarmowani o możliwym molestowaniu maleńkiego dziecka przez przedstawicieli firmy z branży mediów społecznościowych "w związku z udostępnianiem na platformie materiałów o charakterze jednoznacznie seksualnym, przedstawiających małe dziecko". Bardzo szybko zatrzymano podejrzaną o dokonywanie strasznych czynów 28-letnią Michelle Hidalgo.
Horror w Kalifornii. Niania molestowała niemowlę
Kobieta na pół etatu pracowała jako niania i zajmowała się 8-miesięczną dziewczynką. To właśnie zdjęcia tej małej zostały znalezione w mediach społecznościowych. Rodzice dziecka zeznali, że z Hidalgo skontaktowali się poprzez platformę Care.com, służącą do poszukiwania opiekunek do dzieci. Nie sądzili, że ich maleństwo spotka taki koszmar. Hidalgo postawiono na początku siedem zarzutów dotyczących produkcji i dystrybucji dziecięcej pornografii. Niedawno doszły do nich kolejne: trzy zarzuty o molestowanie dziecka w wieku poniżej 10 lat i jeden zarzut wykorzystania nieletniej do czynności seksualnych.
USA. Molestowała 8-miesięczne dziecko. Grozi jej 60 lat odsiadki
Hidalgo miała molestować 8-miesięczną dziewczynkę, a wszystko co robiła rejestrować: nagrywać i fotografować. Przedstawiciele władz znaleźli w jej mieszkaniu sprzęt, którego do tego używała. Niania przyznała się do molestowania, choć zaznaczyła, że zrobiła to tylko raz i był to "głupi" błąd. Szybko okazało się jednak, że molestowania dziecka dopuszczała się regularnie. W dodatku zdjęcia małej dziewczynki wysyłała poprzez media społecznościowe do mężczyzny, który żądał, aby robiła dziecku "coraz gorsze rzeczy". Są dowody na ich kontakty. Kobiecie grozi teraz nawet 60 lat pozbawienia wolności. 28-latka przebywa w areszcie, sąd ustalił kaucję na 2,7 mln dolarów (ponad 11 mln zł).