Do tej wstrząsającej historii doszło w jednej z farm w okolicach miejscowości Dorset w Angii. Rolników zaniepokoił fakt, że z krowami, które hodowali, działo się coś złego. Jak informuje "Daily Mail", farmerzy "nabrali podejrzeń, że ich zwierzęta są wykorzystywane". Postanowili więc zamontować w oborach kamery i alarmy, by móc sprawdzić, co się dzieje.
Gdy pewnej nocy system alarmowy zadziałał, rolnicy natychmiast udali się do obory i przyłapali tam młodego mężczyznę... gwałcącego krowę!
Zatrzymany 25-latek był znany rolnikom. Członkowie jego rodziny byli wcześniej zatrudnieni w gospodarstwie, w którym doszło do tego odrażającego zdarzenia. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna dopuszczał się gwałtów na krowach od dłuższego czasu. Popełnienie przestępstwa potwierdziła również próbka DNA pobrana od jednego ze skrzywdzonych cieląt, która wskazała, że mężczyzna zgwałcił zwierzę w czerwcu.
Gwałciciel stanął przed sądem. Jak donosi "Daily Mail", na sali rozpraw 25-latek "szlochał, przyznając się do penetracji seksualnej z żywym zwierzęciem i spowodowania niepotrzebnego cierpienia".
Wyrok w tej bulwersującej sprawie ma zapaść we wrześniu.
Polecany artykuł: