Nowy Jork. Oskarżony o zabójstwa sklepikarzy nie przyznaje się do winy

W środę stanął przed sądem zabójca sklepikarzy z Brooklynu Salvatore Perrone (64 l.). Miał na sobie pomarańczowy kombinezon i kajdanki założone wokół nadgarstków. Wszedł do sądu powoli i stanął obok swojego adwokata wyznaczonego przez sąd. Ostatecznie nie przyznał się do winy.Sędzia nakazał psychologiczną ocenę i odroczył sprawę do lutego.

Najnowsze z działu

HORROR NA DRODZE

Tragiczny wypadek przy polskiej granicy z Czechami. Nie żyje jedna osoba!

Groza w Niemczech

Toksyczna chmura unosi się nad miastem. Płonie fabryka obróbki metali

Wojna na Ukrainie

Jednak będą negocjacje Ukrainy z Rosją? Zaskakujące słowa generała

Nabrała... prawie wszystkich

32-latka udawała 13-latkę! Chodziła do trzech szkół

Skąd on to wiedział?!

Szok! Orangutan został lekarzem. "Naprawdę wyleczył chorobę"

Salvatore Perrone w zeszłym miesiącu został oskarżony o trzy morderstwa pierwszego stopnia i trzy morderstwa drugiego stopnia. Każdy z zamordowanych właścicieli sklepów w adresie miał ósemkę. Od początku sprawy okoliczności wskazywały na seryjnego mordercę, a nie na motyw rabunkowy.