Jak podaje "The New York Times", dziewczyna była w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie. Według relacji policji, 16-latka jechała hulajnogą w pobliżu szkolnego budynku, kiedy doszło do awantury pomiędzy grupą uczniów. Strzały padły nagle. Jedna z kul trafiła dziewczynę w głowę – mimo szybkiego transportu do szpitala, nastolatka zmarła.
Dwaj nieletni z zarzutami morderstwa
Policja poinformowała, że 13-letni chłopiec został zatrzymany w poniedziałek i usłyszał zarzuty m.in. morderstwa drugiego stopnia. Tydzień wcześniej aresztowano jego 14-letniego kolegę, który również odpowie za morderstwo i nielegalne posiadanie broni. Nie jest jeszcze jasne, który z chłopców oddał śmiertelny strzał. Według relacji policji, bójka rozpoczęła się od uderzenia pięścią w twarz jednego z chłopców, po czym wywiązało się zamieszanie z udziałem kilku osób. Niedługo później ktoś podał broń napadniętemu, który oddał trzy strzały w kierunku grupy.
Czytaj też: Brutalny atak na plaży. 16-latek zmarł w szpitalu
Komisarz nowojorskiej policji podkreśliła, że przestępczość wśród nieletnich pozostaje poważnym problemem w mieście. Choć liczba ofiar i sprawców wśród młodzieży spadła w porównaniu do ostatnich trzech lat, nadal przewyższa poziom sprzed pandemii.
