Obcięli głowę dziennikarzowi, wystrzelali przeciwników, zrobili uliczną egzekucję. RZEŹNICY NIE MAJĄ SKRUPUŁÓW [WIDEO 18+]

2014-08-20 21:52

Jak podają amerykańskie źródła, nagranie które trafiło do sieci we wtorek w nocy, jest autentyczne. Film przedstawia egzekucję amerykańskiego dziennikarza Jamesa Foleya, który został uprowadzony przez dżihadystów w listopadzie 2012 roku w Syrii. Niestety to nie jedyna BRUTALNA EGZEKUCJA.

Dżihadyści są okrutni i nie przebierają w środkach. Mordują bez skrupułów, wyjątkowo brutalnie. Uliczne egzekucje, rozstrzelania niewiernych, wszystko nagrane i opublikowane w sieci ku przestrodze.

ŚMIERĆ DZIENNIKARZA

Śmierć dziennikarza Jamesa Foley potwierdziła jego rodzina. Jednocześnie matka zamordowanego Amerykanina napisała w internecie oświadczenie, w którym stwierdza, że "syn oddał życie próbując ukazać światu cierpienie narodu syryjskiego" - czytamy na rmf24.pl.

Jak podaje portal, dżihadyści grożą, że zabiją kolejnego Amerykanina, jeśli Barack Obama nie wycofa się od decyzji o nalotach na Irak.

- To jest James Wright Foley, obywatel amerykański, obywatel waszego kraju. Dzisiaj wasze lotnictwo wojskowe atakuje nas w Iraku codziennie. Wasze naloty powodują ofiary wśród muzułmanów.Nie walczycie już z powstańcami. Jesteśmy armią islamską i państwem, które zostało zaakceptowane przez wielką liczbę muzułmanów na świecie - mówi zamaskowany mężczyzna.

Makabryczna scena egzekucji

Nagranie zatytułowane "Przesłanie dla Ameryki" przedstawia drastyczną scenę egzekucji. W wtorek w nocy opublikowane zostało na portalach społecznościowych.

Zobacz też; Wirus ebola w Berlinie! 30-latka podejrzana o zarażenie ŚMIERTELNĄ CHOROBĄ! Ebola dotrze do Polski? [WIDEO]

Na filmie widać zamaskowanego islamistę i klęczącego obok mężczyznę, którym najprawdopodobniej jest James Foley.

- Wzywam moich przyjaciół, rodzinę i kochane osoby, aby powstali przeciwko moim prawdziwym zabójcom, rządowi USA, bowiem to, co mnie spotyka, jest rezultatem ich działań - tak brzmiały ostatnie słowa uprowadzonego dziennikarza. Po krótkim przemówieniu, terrorysta odcina mu głowę i kładzie ją na jego piersi.

Pod koniec filmu na miejscu Foleya pojawia się inny zakładnik. Miał on być innym amerykańskim dziennikarzem porwanym w lipcu 2013 roku. Dżihadyści grożą jego egzekucją, w przypadku gdy Ameryka nie zaprzestanie ataków na ich pozycje w Iraku - czytamy na rmf24.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki