Okradł staruszkę i... 4-latkę

2018-01-12 1:00

Trudno wyobrazić sobie bardziej perfidnego bandziora! Najpierw napadł i okradł 81-letnią staruszkę na West Side. Kilka minut później wyrwał gotówkę z rączki czteroletniej dziewczynki.

Mała, rezolutna dziewczynka pomagała mamie pobrać pieniądze z bankomatu w oddziale Chase Bank na Broadway przy W. 70th St. Gdy maszyna wydała 300 dolarów, chwyciła gotówkę, żeby podać ją mamie. Niestety, nie udało się jej to. Przed dzieckiem wyrósł bandzior, który wyrwał jej z małej rączki pieniądze. Razem z nimi zerwał jej rękawiczkę. - To naprawdę ohydna kradzież. Ta malutka dziewczynka była przerażona, podobnie jak i jej matka. Przez cały czas pytała, czy "ten zły pan przyjdzie do niej znowu po drugą rękawiczkę. Małą różową rękawiczkę. Wyobrażacie sobie?! - mówił na konferencji rzecznik NYPD. Dodał, że zaledwie osiem minut przed tym incydentem bandzior napadł na 81-letnią kobietę, powalając ją na korytarzu poczty u zbiegu Columbus Ave. i W. 68th St., i uciekając z jej torebką. Perfidny bandzior jest poszukiwany.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki