Oprah Winfrey naśmiewała się z nazwiska Meghan Markle i księcia Harry'ego?! Nagranie wywołało burzę
Kiedy Meghan Markle i książę Harry uciekli z brytyjskiej rodziny królewskiej za ocean, swoje pierwsze kroki skierowali do nowej sąsiadki z Montecito, Oprah Winfrey. Ta gwiazda telewizji zgodziła się przeprowadzić z nimi wywiad na temat tego, jak źle im było w pałacu. To właśnie wtedy padły pamiętne słowa, w których Meghan pośrednio oskarżyła nienazwaną z nazwiska osobę z rodziny królewskiej o rasizm, mówiąc o tym, że rzekomo przejmowała się ona w jakiś sposób tym, jaki kolor skóry będzie miało dziecko Sussexów. Potem książę William kategorycznie odrzucił zarzuty o rasizm, a w kolejnym wywiadzie Harry wycofywał się rakiem z bulwersujących zarzutów, stwierdzając, że jednak jego rodzina to nie rasiści. W każdym razie wydawało się, że kto jak kto, ale Oprah Winfrey to jeden z nielicznych sojuszników książęcej pary. Aż do teraz! Niektórzy w nowym wywiadzie, jakiego udzieliła gwiazda telewizji, dopatrzyli się szpili wbitej Sussexom. Dęta afera czy coś w tym jest?
Oprah Winfrey przekręciła nazwisko Harry'ego i Meghan, opowiadając o przygodzie z kaczkami
Wypowiedź, która wywołała dyskusję w internecie i w mediach, padła podczas występu Oprah Winfrey w podcaście Kelly Ripy "Let's Talk Off Camera". Prowadząca spytała, czy jej gość chciałby dostać w prezencie pisklaki na Wielkanoc, ale Oprah odpowiedziała: „Zawiozłabym je prosto do Sussexów”, błędnie wymawiając to nazwisko, sztucznie je przeciągając i dodając na końcu dodatkowe „xesssses”, a potem powtarzając to. Może żartowała z tego, że trudno jej wymówić to nazwisko, że często się przy jego wypowiadaniu przejęzycza? Zdaniem niektórych było to złośliwe! Ale dalsza część opowieści wskazywała na familiarne relacje między Oprah a Sussexessexxxsami.
"Harry biegnie za nią, Meghan wychodzi, ona biegnie za nią, goni kaczą mamę"
Prezenterka opowiedziała, jak pewnego dnia w Wielkanoc Harry zadzwonił do niej i poprosił o pomoc, bo wraz z Meghan znaleźli na swoim podwórku masę małych kaczuszek i nie wiedzieli, co z nimi zrobić. „W Wielką Sobotę dzwoni do mnie Harry, książę Harry, i mówi: »Przepraszam, że przeszkadzam, O., ale mamy tu problem z kaczkami«” – mówiła Oprah. „Kaczka weszła na ich podwórko, złożyła jajka i urodziła te pisklęta A on powiedział: «Nasz staw to strumień, nie mamy stawu, więc czy możemy przyprowadzić kaczki do twojego stawu?»”. Potem Oprah Winfrey opowiadała, jak razem z Harrym i Meghan ganiali kaczki. „Gonimy mamę kaczkę, która jest na podwórku i przeleciała na drugą stronę. Mamy jej kaczuszki. Harry biegnie za nią, Meghan wychodzi, ona biegnie za nią, goni kaczą mamę i próbuje ją nakłonić, żeby wróciła do swoich kaczek. I przez jakieś pół godziny biegamy z kaczkami w pudełku. Mamy nagranie. To najzabawniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek widziałam”.