Papież Leon XIV: "NATO nie zaczęło żadnej wojny. Polacy są zaniepokojeni"
Naruszenie naszej przestrzeni powietrznej przez 21 dronów nadal jest szeroko komentowane na całym świecie. Aktualnie zwłaszcza w kontekście doniesień "Rzeczpospolitej", która ujawniła, powołując się na anonimowe źródła rządowe, iż dom w Wyrykach wcale nie został zniszczony przez rosyjskiego drona, tylko specjalnie przez pocisk wystrzelony przez samoloty NATO. Na temat dronów wypowiedział się także papież Leon XIV. "NATO nie zaczęło żadnej wojny. Polacy są zaniepokojeni, bo czują, że ich przestrzeń została zaatakowana. To bardzo napięta sytuacja" - mówił cytowany przez włoską agencją Ansa Ojciec Święty podczas wyjazdu z letniej rezydencji w Castel Gandolfo. "Oczywiście, że jestem zaniepokojony" - dodał Leon XIV.
ZOBACZ TEŻ: Prezydent Nawrocki zaprosił papieża Leona XIV do Polski. Jest wstępny termin. To nie przypadek
Papież Franciszek inaczej mówił o wojnie i NATO. Pamiętne słowa o "szczekaniu"
Słowa o tym, że "NATO nie zaczęło żadnej wojny" kontrastują ze słynną wypowiedzią papieża Franciszka. W 2022 roku w wywiadzie dla „Corriere della Sera” mówił o „szczekaniu NATO pod drzwiami Rosji” jako o możliwej przyczynie rosyjskiej agresji. "To złość, nie wiem, czy została sprowokowana, ale może ułatwiona" – dodał. To nie wszystko. Podał też w wątpliwość pomoc dla Ukrainy. „Nie mogę odpowiedzieć, jestem za daleko, na pytanie, czy słuszne jest zaopatrywanie Ukraińców" - powiedział ówczesny papież. Od początku wojny na Ukrainie reakcja Franciszka na konflikt była przedmiotem krytyki. Poprzednik Leona XIV nie potępił wprost Putina, pisał też na Twitterze, że „wszyscy jesteśmy winni” wybuchowi wojny, w mętny sposób uznając, że to ogólna kondycja moralna ludzkości wywołała to nieszczęście. Z drugiej strony wielokrotnie wzywał do modlitwy za Ukrainę.