PILNE! Człowiek Trumpa jedzie do Putina. Padła dokładna data

2025-12-01 11:46

Specjalny wysłannik prezydenta Donalda Trumpa jedzie do Moskwy, gdzie osobiście ma się spotkać z Władimirem Putinem. Kreml właśnie potwierdził dokładną datę. Są obawy, że Steve Witkoff, zamiast działać na rzecz pokoju w Ukrainie, znów będzie instruował Putina, jak "urobić" amerykańskiego prezydenta.

  • Specjalny wysłannik prezydenta Trumpa, Steve Witkoff, spotka się z Władimirem Putinem 2 grudnia w Moskwie.
  • Tematem rozmów ma być umowa pokojowa z Ukrainą, jednak szczegóły planu pozostają niejawne.
  • Pojawiają się obawy, że Witkoff może doradzać Rosji, jak negocjować z Trumpem, zamiast faktycznie dążyć do pokoju.
  • Jakie konsekwencje dla Ukrainy może mieć to spotkanie i czy faktycznie przybliży ono koniec wojny?

Steve Witkoff, specjalny wysłannik prezydenta Donalda Trumpa, którego głównym zadaniem ma być działanie na rzecz pokoju w Ukrainie, leci do Moskwy. Tam spotka się osobiście z Władimirem Putinem. Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, właśnie potwierdził dokładną datę. Panowie mają się spotkać w Moskwie we wtorek, 2 grudnia, po południu - przekazał podczas briefingu dla rosyjskich mediów. Tematem ma być oczywiście umowa pokojowa z Ukrainą. Pieskow nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy, dotyczące szczegółowego planu rozmów. "Nie mam zamiaru uprawiać dyplomacji megafonowej" - stwierdził.

Człowiek Trumpa leci do Putina

Jeszcze zanim Witkoff dotrze do stolicy Rosji, strona rosyjska ma dostać bardziej szczegółowe informacje na temat punktów planu pokojowego uzgodnionego z Ukrainą - podał portal Gazeta.ru. Serwis informuje też, że przed rozmowami z wysłannikiem prezydenta Donalda Trumpa, "Putin odbędzie kilka niepublicznych spotkań przygotowawczych". W przestrzeni publicznej już pojawiają się obawy, że Witkoff, zamiast rzeczywiście negocjować pokój w Ukrainie, znów będzie doradzał rosyjskiej stronie, jak rozmawiać z Trumpem i co mu mówić, żeby odnieść korzyści.

Koniec wojny w Ukrainie coraz bliżej?

Przypomnijmy, niedawno agencja Bloomberga opublikowała zapis rozmowy telefonicznej z 14 października przeprowadzonej między nim, a doradcą Władimira Putina Jurijem Uszakowem. Steve Witkoff miał powiedzieć, że ​​osiągnięcie pokoju na Ukrainie będzie wymagało od Rosji przejęcia kontroli nad Donieckiem i potencjalnie odrębnej wymiany terytorialnej. "Powiedział także, że jego zdaniem ustępstwa dotyczące gruntów są konieczne, jednocześnie radząc Uszakowowi, aby pogratulował Trumpowi i przedstawił rozmowy w bardziej optymistycznym tonie" - podawał "Guardian". Zgodnie z tym, co przekazał Bloomberg, z rozmowy wynikało, że Witkoff praktycznie doradza Rosji, jak rozmawiać z Trumpem i jak go traktować. 

Tymczasem prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski jest już we Francji, gdzie pojawił się na zaproszenie prezydenta tego kraju, Emmanuela Macrona. Jak przekazuje PAP, został przywitany przez Macrona na dziedzińcu Pałacu Elizejskiego. Telewizja BFMTV pokazała kadry, na których widać przywódców siedzących za stołem. Nie było z nimi doradców. Wizyta odbywa się po niedawnym spotkaniu "koalicji chętnych".

OLAĆ PUTINA! ROSJI NIENAWIDZĘ! POLACY NIE BOJĄ SIĘ ROSYJSKICH PROWOKACJI! - KOMENTERY  
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki