Kolejna masakra ludności cywilnej w zajętym przez Talibów Afganistanie! I po raz kolejny ofiarami są ludzie, którzy zgromadzili się w meczecie na nabożeństwie. Tym razem eksplozja wstrząsnęła szyicką świątynią w Kandaharze na południu Afganistanu. Agencja Reutera podaje, że liczba zabitych wynosi obecnie 33, rannych jest co najmniej 73. Niektóre źródła mówią o aż trzech wybuchach. Wszystko wskazuje na to, że do masakry doprowadził zamachowiec samobójca, który wysadził się w samym środku nabożeństwa. Najprawdopodobniej zamachowiec ten był członkiem radykalnego odłamu Państwa Islamskiego, rywalizującego z Talibami.
NIE PRZEGAP: Bill Clinton w szpitalu! Trafił na OIOM. Znamy diagnozę
NIE PRZEGAP: Wampir morderca uciekł z aresztu! Wypił krew czternaściorga dzieci
"Jesteśmy zasmuceni dowiadując się, że miała miejsce eksplozja w jednym z szyickich meczetów (...) w mieście Kandahar. W zdarzeniu zginęło i została raniona pewna liczba naszych rodaków" - napisał na Twitterze przedstawiciel talibskich władz. To kolejny zamach będący odwetem za zabicie wielu bojowników Państwa Islamskigo przez Talibów. Na razie oficjalnie żadna organizacja nie przyznała się do organizacji zamachu. Do poprzedniego takiego zdarzenia doszło 8 października w Kunduz. Zginęło wtedy 55 osób, do ataku przyznało się wówczas Państwo Islamskie.