Polacy musieli awaryjnie lądować

2010-07-23 4:00

Chwile grozy przeżyli pasażerowie lecący z Budapesztu do Warszawy. Tuż po starcie na kokpicie w kabinie pilotów zapaliła się lampka sygnalizująca pożar w luku bagażowym.

Piloci musieli awaryjnie lądować. Na szczęście samolot wylądował bez problemów pod Budapesztem. Specjaliści sprawdzają, czy faktycznie był pożar, czy też zepsuła się kontrolka.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki