Polak zginął w Donbasie. Walczył w batalionie Dnipro

micpen

2014-08-26 10:31

Leonid Smoliński, 49-letni żołnierz, który zaciągnął się do ukraińskiego batalionu Dnipro zginął w zasadzce zastawionej przez separatystów we wschodniej Ukrainie. Polak wspomagał Ukraińców już w czasie protestów na Majdanie. Do batalionu zaciągnął się jako ochotnik, by walczyć u boku swego przyjaciela.

Najnowsze z działu

Wojna na Ukrainie

Niespodziewane ustalenia wywiadu USA! Chodzi o Putina

Cud w sortowni!

Kot wskoczył do paczki, przebył 800 kilometrów i żyje! Właściciele w szoku

"jesteśmy w żałobie"

Horror! 17-latka zadźgała swoją 10-letnią siostrę?! "Brak słów"

Decyzja zapadła

Pedofil zapłodnił dziewczynkę, obetną mu jądra. "Pierwszy przypadek"

Komentarz do słów dyktatora

Łukaszenka przedstawił doktrynę wojskową. "Polska źródłem wszelkiego zła"

49-letni Leonid Smoliński urodzony pod Chmielnickim zginął 12 sierpnia w zasadzce zastawionej przez prorosyjskich separatystów. Wraz z nim życie straciło 12 innych ochotników walczących po stronie armii Ukrainy. Wśród nich był również przyjaciel polaka Wołodymyr Wełyczko.

Jak czytamy na portalu „tvn24.pl" pogrzeby ochotników odbyły się dopiero kilka dni temu, gdyż separatyści żądali za ciała żołnierzy pieniędzy. W końcu Ukraińcom udało się wymienić ciała na kilku żywych jeńców.

Zobacz też: Biały konwój prezydenta Putina rozkrada Ukrainę

Smoliński i Wełyczko byli dobrymi przyjaciółmi, wspólnie walczyli o pokój i jedność Ukrainy. Na kijowskim Majdanie byli od samego początku. Teraz spoczęli obok siebie w Alei Zasłużonych w Chmielnickim.

Według informacji podanych przez Radę bezpieczeństwa Narodowego i Obrony od początku akcji antyterrorystycznej prowadzonej we wschodniej Ukrainie przeciwko ugrupowaniom prorosyjskim zginęło ponad 720 żołnierzy.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail