Polański zostaje w areszcie!

2009-10-06 18:39

Na nic zdały się wysiłki sztabu prawników Romana Polańskiego. Do czasu ekstradycji pozostanie on w więzieniu - szwajcarskie ministerstwo sprawiedliwości nie zgodziło się na zwolnienie reżysera.

Choć decyzja nie jest jeszcze ostateczna, to jest to kolejny sygnał dla prawników Polańskiego, że przeprawa ze szwajcarskim wymiarem sprawiedliwości nie będzie tak łatwa, jak się spodziewali.

Adwokaci nie składają oczywiście broni. Pierwszy wniosek przepadł, ale na rozpatrzenie czeka już kolejny, tym razem złożony do Federalnego Sądu Karnego w mieście Bellinzona. Jeśli i tym razem się nie uda, to cały sztab obrońców Polańskiego będzie składał odwołania od tych decyzji. I tak aż do skutku lub ekstradycji do Stanów.

Warto dodać, że zgodnie z prawem Amerykanie mają na upomnienie się o Polańskiego 40 dni od momentu zatrzymania, czyli od 26 września. Jeśli nie dopełnią formalności, Szwajcarzy będą musieli uwolnić reżysera.

Roman Polański został zatrzymany na lotnisku w Zurychu na podstawie amerykańskiego nakazu aresztowania sprzed ponad 30 lat. Amerykanie zarzucają mu, że w 1977 r. uwiódł 13-letnią wówczas Samanthę Geimer. W stanie Kalifornia czyn lubieżny z nieletnią klasyfikowany jest automatycznie jako gwałt.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki