Ponad 20 aresztowanych podczas protestów w Trump Tower. NIE dla muru, łapanek i ICE

2017-04-15 2:00

Kolejna manifestacja przeciwko antyimigracyjnej polityce administracji Donalda Trumpa (71 l.). Kilkadziesiąt osób pojawiło się w lobby Trump Tower, by głośno wyrazić swoje oburzenie i sprzeciw wobec budowaniu muru, nalotom ICE i zamykaniu Ameryki. Akcja przybrała dość agresywny obrót i skończyła się aresztowaniem ponad 20 osób.

Czwartkowy protest został zorganizowany przez grupę „Rise and Resist”. Jej członkowie nie godzą się, by Ameryka, będąca od lat symbolem wolności i krajem imigrantów, nagle stała się ich wrogiem. Wyposażeni w transparenty i plakaty z napisami: „No Ban”, „No Wall” i „No Raids” wkroczyli do Trump Tower, by pokazać swoją solidarność z imigrantami. – Moi dziadkowie przybyli do Ameryki z Europy Wschodniej. Szukali tu wolności, zarówno religijnej, politycznej jak i ekonomicznej. Chcieli lepszego życia. Ciężko pracowali i dzięki nim i milionom innych jak oni Ameryka stała się potęgą. Dzisiaj też rozwija się dzięki imigrantom,  którzy napędzają gospodarkę – mówi Jamie Bauer z „Rise and Resist”. Protestujący zgodnie przyznali, że to co się obecnie dzieje to sytuacja niedopuszczalna. Ich zdaniem zapanowała atmosfera polowania na imigrantów i postrzegania w nich wszelkiego zła, a taj – jak mówią – wcale nie jest. Część protestujących w lobby budynku „okupowała” w imię protestu podłogę inni rozwieszali wielkie banery z balkonów i skandowali anty-trumpowe hasła, część manifestowała na zewnątrz.  Do akcji wkroczyła w końcu policja, która aresztowała ponad 20 osób.
Foto Twitter

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki