Poszukiwania trwają już nie tylko w New Jersey. Rodzina rozdaje ulotki, do akcji włączyli się płetwonurkowie Gdzie jest Andrzej?

2014-04-03 2:00

Ku rozpaczy bliskich, poszukiwania 27-letniego Andrzeja (Andrew) Jarzyka z Hoboken ciągle nie przyniosły skutku. Teraz do akcji włączyła się ekipa nurków z nowojorskiej policji, którzy pomagają kolegom z New Jersey dokładnie sprawdzać Hudson River...

– Do poszukiwań dołączył specjalny oddział płetwonurków z Jersey City oraz NYPD – potwierdził w środę Anthony Falco, detektyw policji w Hoboken. – Powodem decyzji o wszczęciu akcji na rzece jest fakt, że jedna z ulicznych kamer monitoringowych zarejestrowała jak Jarzyk biegnie w okolicach Fourth St. i River St., niedaleko Pier A Park nad rzeką – powiedział.


Jak dodał funkcjonariusz, nie ma pewności, w jakim kierunku pobiegł dalej Andrzej, kiedy zniknął z zasięgu kamery. – Akcja na wodzie jest częścią poszukiwań. Niemniej podkreślam, że nic na sto procent nie sugeruje, że Jarzyk biegł nad rzeką. Poszukiwania cały czas są kontynuowane na lądzie – podkreślił Falco.


Tymczasem znajomi i bliscy mężczyzny polskiego pochodzenia cały czas rozdają ulotki ze zdjęciem Andrzeja i jego rysopisem.
Przypomnijmy, 27-latek zaginął w niedzielę około 2 nad ranem. Wcześniej spotkał się ze znajomymi i zjadł z nimi kolację w West Five Supper Club. Kiedy się żegnał, powiedział, że idzie do domu przebrać się tylko i pobiegać. Trenował do maratonu...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki